Kobieta gwałtownie zahamowała i ominęła torbę leżącą na drodze. Gdy przyjrzała się jej bliżej, przeszły ją dreszcze

Pewnie miałeś tak, że w ostatnim momencie postanowiłeś, że zrobisz coś inaczej niż zwykle. Wybrałeś inną kawiarnię czy pojechałeś inną trasą, a zmiana przyzwyczajeń zmieniła wszystko…

Spotkasz starego przyjaciela, którego nie widziałeś przez lata albo po wcześniejszym powrocie do domu, dowiesz się, że Twój partner Cię zdradza. Czasami małe zmiany mogą zmienić całe życie. Tak właśnie stało się w przypadku Malissy Sergent Lewis, kiedy pewnego dnia w zeszłym roku pojechała do pracy inną drogą.

Pewnego ranka Malissa spóźniała się nieco do szkoły podstawowej w Kentucky, gdzie pracuje. Zamiast pojechać zwykłą trasą, kobieta postanowiła wybrać boczną, aby dojechać szybciej. Była to decyzja, której nie zapomni nigdy.

1

Tamtego dnia na trasie nie było zbytniego ruchu, ale było tam coś innego: torba na śmieci.

– „Gdy jechałam, zauważyłam torbę na śmieci. Gdy podjeżdżałam do niej bliżej, byłam coraz bardziej przekonana, że ona się rusza.” – Malissa powiedziała dla The Dodo.

2

W worku zdecydowanie było coś żywego, a Malissa wiedziała, że musi sprawdzić co, to jest. Wysiadła z auta i ostrożnie podeszła do torby, która była bardzo mocno zawiązana.

3

Malissa delikatnie rozdarła kącik torby i zerknęła do środka. Wewnątrz zobaczyła coś, co ją zszokowało.

– „To był szczeniak, który był uradowany tym, że mnie spotkał. Gdy tylko otworzyłam torbę, on od razu zaczął machać ogonem. Nie mogłam w to uwierzyć…”

4

Ktoś zapakował psiaka do tej torby i wyrzucił na środku drogi. Nie wiadomo ile czasu biedactwo spędziło w ciemnościach. Szczeniak miał na sobie obrożę, ale niestety bez identyfikatora. Malissa wiedziała, że nie może go tam zostawić, więc zapakowała go do samochodu i pojechała z pieskiem do szkoły.

5

Syn kobiety wziął szczeniaka i zabrał go do domu. Potem razem zawieźli go do weterynarza, gdzie został zbadany i zaszczepiony. To w jaki sposób szczeniak trafił do torby pozostanie tajemnicą. Mógł zostać porzucony lub skradziony, dlatego Malissa zgłosiła sprawę na policję.

Okazało się, że szczeniak nie został zgłoszony jako zaginiony. Ucieszyło to kobietę, gdyż postanowiła zaadoptować psa i dać mu miłość, na jaką zasłużył. Życie jest naprawdę tajemnicze. Gdyby Malissa nie spóźniła się tamtego ranka i pojechała taką trasą jak zawsze, nigdy nie odnalazłaby szczeniaka, a historia miałaby tragiczny finał.


Source: youtube.com

Share