Zdarzają się takie historie, o których trudno jest zapomnieć. Historia suczki o imieniu Ellie Mae jest jedną z takich. Ellie Mae trafiła do organizacji zajmującej się ratowaniem psów The Nebraska Humane Society. Jej stan był fatalny. Suczka była tak bardzo zaniedbana, że nadmiar sierści uniemożliwiał jej nawet normalne poruszanie się.
Przedstawiciele organizacji The Nebraska Humane Society opublikowali na swoich kontach społecznościowych zdjęcia pokazujące transformację suczki. Niektóre zdjęcia nie nadają się dla osób wrażliwych, ale warto zobaczyć na końcu jak uroczo suczka wygląda teraz.
Weterynarz, który opiekował się suczką stwierdził, że jest to najgorszy przypadek zaniedbania jaki widział w swojej karierze. Aż trudno uwierzyć w to jak Ellie Mae wyglądała gdy trafiła do ośrodka!
Weterynarze szybko zajęli się jej futrem i usunęli aż 4,5 kg śmierdzących i posklejanych włosów!
Suczka została znaleziona w domu swojej właścicielki, która zmarła. Nikt nie wiedział, że kobieta miała psa. Suczkę znaleźli pracownicy firmy, która przyjechała na miejsce by posprzątać. Oglądając jej stan pracownicy organizacji podejrzewają, że była ona zaniedbywana od dłuższego czasu.
Weterynarz obawiał się, że jeśli sierść oplotła nogi suczki i odcięła dopływ krwi, będzie wymagana amputacja. Na szczęście gdy w końcu udało się dotrzeć do nóżek okazało się, że są one różowe i prawidłowo dotlenione.
Oczyszczanie ciała Ellie Mae trwało łącznie prawie 5 godzin, w tym czasie oprócz usunięcia brudnej sierści weterynarzy przystrzygli jej pazury, które miały prawie 10 centymetrów!
Zobaczcie tylko jak uroczo wygląda teraz suczka. Naprawdę aż trudno ją rozpoznać!
Źródło: podaj.to