Załamany facet przyniósł kotkę do domu gdy ją znalazł. Był zaskoczony na drugi dzień

Connor Manning to mężczyzna, który nie miał teraz najlepszego okresu w swoim życiu. Wszystko co kochał, stracił. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe nie szły mu tak jakby tego oczekiwał, przez co czuł się bardzo przybity. Connor czuł się strasznie zagubiony i zasmucał go ten fakt.

Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie. Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.

Connor nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.

1

„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić.” – przyznał Connor.

Zabrał się kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać. Uważał, że w stanie w jakim się znajduje nie byłby dobrym opiekunem dla zwierzaka. Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.

2

Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił… Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienie.

Ale jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenie.

Siedziała przed drzwiami i czekała aż jej otworzy. Wróciła!

Ucieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale. Pojawił się jednak mały problem.

3

Szybko zauważył, że ma uczulenie na kocią sierść, a skutki alergii dawały mu się we znaki.

Na szczęście udało się temu zaradzić. Zwrócił się do lekarza, który przepisał mu odpowiednie leki. Postanowione, kotka zostaje i Connor się nią zajmie.

„Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie.”

Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej.

4

Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com

Share