Tadeusz Rydzyk założył uczelnię, która nie przyjęła ateisty i przegrała proces

Tadeusz Rydzyk musi być niepocieszony wyrokiem sądu. Założona przez niego uczelnia przegrała proces i musi mu zapłacić odszkodowanie.

Tadeusz Rydzyk jest założycielem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Uczelnia należy do utworzonej przez redemptorystę Fundacji Lux Veritatis. Ze szkołą procesował się Marek Jopp, którego zdaniem uczelnia naruszyła zasady równego traktowania. Kandydat na studia, będący działaczem SLD, nie dostarczył opinii proboszcza, po czym rozpętała się prawdziwa burza.

Tadeusz Rydzyk założył uczelnię, która nie przyjęła ateisty

Marek Jopp starał się o przyjęcie na studia podyplomowe w WSKSiM na kierunku „polityka ochrony środowiska – ekologia i zarządzanie”. Powodem, dla którego działacz SLD zdecydował się na naukę w szkole firmowanej nazwiskiem Tadeusza Rydzyka, był koszt czesnego. Dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, semestr kosztował tam tylko 850 zł.

Wśród dokumentów wymaganych przez uczelnię przy rekrutacji jest opinia proboszcza z parafii kandydata. Marek Jopp zadeklarował się jako ateista, nie mógł więc otrzymać takiego zaświadczenia. W szkole poradzono mu, by złożył oświadczenie. Polityk zastosował się do instrukcji, wpłacił także wpisowe i czesne, po czym otrzymał decyzję o przyjęciu na studia. Na inauguracji dowiedział się jednak, że ostatecznie nie został przyjęty. Rektor uczelni nie uwzględnił odwołania od decyzji, więc Jopp poszedł ze sprawą do sądu.

Sąd przyznaje racę studentowi. Uczelnia musi zapłacić

Sprawę komentował wówczas minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin.
– W Polsce obowiązuje zasada wolności akademickiej. Z tej fundamentalnej zasady wynika, że poszczególne uczelnie – i publiczne, i zwłaszcza prywatne, takie jak uczelnia toruńska – mają prawo określać warunki brzegowe, które musi spełnić każdy, kto chce zostać studentem danej uczelni – twierdził polityk.

Ostatecznie sąd przyznał jednak rację Joppowi. Orzeczono, że toruńska WSKSiM musi zapłacić Markowi Joppowi 5 tysięcy złotych odszkodowania – na tyle bowiem powód wycenił koszt podobnego kursu na innej uczelni – i zwrócić koszty procesu. Sąd zdecydował, że w tym przypadku doszło do naruszenia zasady równego traktowania, a tym samym – dyskryminacji. Wyrok nie jest prawomocny.

Po usłyszeniu wyroku Marek Jopp zapowiedział, że wciąż będzie starał się o przyjęcie na uczelnię założoną przez Tadeusza Rydzyka.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz