Monika Zamachowska (47 l.) jest na ustach wszystkich za sprawą rzekomego zwolnienia z TVP. Dziennikarka co prawda nie chce komentować ostatnich rewelacji, mówi jednak coś ciekawszego!
Monika Zamachowska przez wiele lat prowadziła „Pytanie na śniadanie”. 30 października media obiegła informacja, że pożegnała się z pracą w śniadaniówce. Mieliśmy okazję z nią porozmawiać, ale akurat na ten temat nie chciała się wypowiadać.
Podkreśliła jednak, że w Telewizji Polskiej nie dzieje się najlepiej i młodzi adepci dziennikarstwa nie mają już od kogo czerpać wzorców.
„Myślę, że brakuje mistrzów w dziennikarstwie” – mówi nam Zamachowska.
„To jest jakiś znak czasów. Po prostu nie ma za bardzo od kogo się uczyć. Albo jesteśmy wszyscy tak samo niedoświadczeni i nie wiemy, co robimy, albo ci, którzy mają jakiś know-how, nie chcą się tym dzielić. To jest pewien problem. On oczywiście dotyczył mnie także, jak zaczynałam.
Też musiałam szukać po omacku, podglądać starszych kolegów i koleżanki nawet niekoniecznie zgodnie z ich wolą. Wydaje mi się, że ten proces postępuje. Tych młodych ludzi wrzuca się na głęboką wodę, a jak utoną, to się weźmie następnego. Trochę jest to nieetyczne, ale nic na to nie można poradzić”.
Nieoficjalnie mówi się, że Zamachowską ma zastąpić Małgorzata Tomaszewska, córka legendarnego bramkarza Jana Tomaszewskiego, która dotąd w śniadaniówce zajmowała się plotkami z show-biznesu. Jej partnerem został Olek Sikora, także dziennikarz show-biznesowy.
1
Monika Zamachowska jest oburzona. Przerywa milczenie po medialnych doniesieniach
2
Monika Zamachowska jest oburzona. Przerywa milczenie po medialnych doniesieniach
3
Monika Zamachowska jest oburzona. Przerywa milczenie po medialnych doniesieniach
4
Monika Zamachowska jest oburzona. Przerywa milczenie po medialnych doniesieniach
Źródło: pomponik.pl
