„Kusił los”. Jerzy Dziewulski o śmierci Piotra Woźniaka-Staraka

Po ponad miesiącu od śmierci producenta filmowego Piotra Woźniaka-Staraka († 39 l.), prokuratura ujawniła wyniki jego sekcji zwłok. Okazało się, że mężczyzna w momencie wypadku był pijany i miał prawie 2 promile alkoholu. – Ktoś, kto po alkoholu wsiada za ster motorówki, skutera, czy auta, kusi los – nie ma wątpliwości Jerzy Dziewulski (75 l.), były policjant i antyterrorysta.

Bezpośrednią przyczyną zgonu Piotra Staraka była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego. Obrażenia te powstały najprawdopodobniej od uderzenia śruby napędowej łodzi. Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, badania chemiczne krwi zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu etylowego, zaś badania chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu etylowego.

– Sam często pływam na Mazurach i chociaż nie piję, wiem, że jest przyzwolenie na pływane po alkoholu – komentuje Jerzy Dziewulski. – Zapominamy, że po alkoholu słabiej oceniamy odległość, nasza motoryka zachowuje się inaczej, a przede wszystkim osłabia się równowaga. A to przy tym zdarzeniu mogło być kluczowe, bo przecież doszło do wypadnięcia z łódki. Do tego dochodzi złe ocenienie sytuacji. Bo jeżeli skręcamy motorówką i uderzymy w fale, którą sami wytworzyliśmy, to uderzenie ma potężną siłę. W przypadku tak szybkiej łodzi, wypadnięcie z niej przy kontrfali, to ułamek sekundy – wylicza.

Były antyterrorysta podkreśla także, że alkohol wpływa nie tylko na naszą sprawność fizyczną, ale także psychikę. – Podkręcamy obroty silnika, nie potrafimy dobrze ocenić sytuacji. Pojawia się tak zwana fantazja, która może doprowadzić do tragedii.

Tragedia na mazurskim jeziorze Kisajno

Piotr-Woźniak-Starak zginął w tragicznym wypadku na jeziorze Kisajno na Mazurach. W nocy z 17 na 18 sierpnia producent filmowy i milioner wypadł z łodzi motorowej, na której towarzyszyła mu 27-letnia Ewa z Łodzi. 22 sierpnia służby znalazły ciało 39-letniego Piotra Woźniaka-Staraka. Smutną informację podał na swoim Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.

Poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka były akcją zakrojoną na szeroką skalę. Brały w niej udział specjalistyczne jednostki, strażacy i policjanci. Służby używały specjalistycznego sprzętu do poszukiwań, w tym sonarów i robota do prac podwodnych.

Sylwetka Piotra Woźniaka-Staraka

Piotr Woźniak-Starak był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli „Bogowie” Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował również „Sztukę kochania. Historię Michaliny Wisłockiej” w reżyserii Marii Sadowskiej oraz „Ukrytą grę” Łukasza Kośmickiego, pokazywaną w Konkursie Głównym na niedawno zakończonym festiwalu filmowym w Gdyni.

Był mężem Agnieszki Woźniak-Starak, popularnej dziennikarki i prezenterki, gwiazdy stacji TVN.

Źródło: fakt.pl

Share