Ewa Minge nie przestaje zaskakiwać. Jej metamorfoza trwa. Po włosach przyszedł czas na usta

Ewa Minge (52 .) nie przestaje zaskakiwać. Jej metamorfoza trwa w najlepsze…

Słynna projektantka jakiś czas temu zaskoczyła wszystkich nową fryzurą. Doszło nawet do tego, że ludzie przestali ją rozpoznawać na ulicy.

Okazuje się, że to tylko część planu Ewy. Gwiazda po pięćdziesiątce postanowiła całkowicie odmienić swój wygląda. Teraz stawia na naturalność, by nie przypominać sztucznej lalki.

Po włosach przyszedł czas na usta…

„Ostrzyknęłam je kilka lat temu kwasem hialuronowym. Przyznaję się do tego. Teraz stwierdziłam, że w wieku tych moich 50 lat nie wypada robić za taką dużą lalkę Barbie. Na początek pozbyłam się swoich ciężkich charakterystycznych loków, oczywiście przedłużanych, zagęszczanych. Na ten moment mam swoją wymarzoną fryzurę chłopczycy, do której wróciłam po ponad 20 latach. Nie mam już kwasu hialuronowego w ustach i nie mam długich loków” – poinformowała na Instagramie.

Okazuje się, że na włosach i ustach się nie skończy.

„Ciąg dalszy nastąpi” – zapowiada.

Jesteście ciekawi dalszych zmian?

View this post on Instagram

Taki Matrix . Tu na ziemi , w tym wymiarze jesteśmy na chwile . Młody człowiek powie….wieczność !!! Starszy u schyłku drogi…chwila… Czas jest doskonałym nauczycielem , kreśli kolejne nacięcia na naszym sercu i duszy , wygina parabole przeszłych zdarzeń do teraźniejszości, tak by jej pryzmat rzucał cień na przyszłość . Cień bywa zbawienny przed oślepiającym błyskiem marzeń . Nie każde marzenie jest do zrealizowania . Nie każdy szczyt do zdobycia . Bywają takie gdzie cena jest zbyt wysoka i zwyczajnie nie opłaca się jej ponosić . Jeżeli chcemy iść swoją drogą , według swojego katechizmu, róbmy to na koszt własnego sumienia i emocji .Płaćmy sami konsekwencje naszych wyborów i ponośmy ich ciężar . Byłoby, to proste gdybyśmy byli na świecie sami. Niestety uwikłani jesteśmy w relacje, więzy rodzinne czy zawodowe . Nasz wybór odbija się często rykoszetem na bliskich. Stoisz obok kałuży musisz liczyć się, że zostaniesz ochlapany . No cóż mądrość pewna przychodzi z czasem i doświadczeniem . Upaprani błotem szybciej zrozumiemy dlaczego sąsiedztwo błota było niewłaściwe . Doświadczyć boleśnie oznacza przeżyć życie . Nie ma niestety w nim tylko tortu i fajerwerków. Mieć odwagę usiąść w błocie , oznacza czasem znaleźć w nim skarb . Osobiście wole jednak kamyk po kamyku , ziarnko po ziarnku budować swój Matrix . Rozsypuje mi się regularnie z różnych powodów ale życie , to nieustająca budowa na przestrzeni długiej drogi . Jej wymiar zależy od losu i naszej uczciwości pomimo pokusy zastosowania tańszej cegły .Miłego dnia kochani w Waszym Matrixie ❤️ #ewaminge #evaminge

A post shared by Eva Minge Priv (@eva_minge) on

View this post on Instagram

To lato poświęciłam wędrówce po zdrowie . W zdrowym ciele zdrowe marzenia . Lepiej się czujemy , lepiej pracujemy nad ich zrealizowaniem . Każdego tygodnia odwiedzam cudowna doktor @drplatkowska i jej klinikę @klinika_anclara . Podstawowy cel jaki sobie postawiłyśmy , to zlikwidowanie obrzęków i objętości mojej twarzy . Coś co było moją zmorą przestaje istnieć ! Narazie jesteśmy na etapie rujnowania aby wkrótce wziąć się za odbudowę . Ważne dla mnie , że jak się uśmiecham wreszcie widać ten uśmiech a nie grymas . Uśmiech coraz piękniejszy także dzięki wizytom regularnym w @warsaw_dental_center ❤️. Narazie wyglądam jak po „masakrze teksańską piłą” ocena i cytat @drplatkowska 😂😂😂 ale uważam , że i tak jesteśmy na lepszym etapie jak przed masakrą Ani 😂🤷🏻‍♀️Szczegóły działań niedługo pokażemy . Jedno jest pewne , odpowiedzialny , mądry lekarz , to skarb . Aniu jesteś moim skarbem ❤️❤️❤️❤️ #ewaminge #evaminge

A post shared by Eva Minge Priv (@eva_minge) on

Źródło: pomponik.pl

Share