Mroczne fakty na temat Katarzyny Dowbor wyszły na jaw. Nie jest tak kryształowa, jak myśleliście?

Katarzyna Dowbor to jedna z najbardziej znanych dziennikarek w Polsce. Od 2013 roku jest związana z telewizją Polsat, gdzie możemy oglądać jej program „Nasz nowy dom”. Chociaż z ekranów telewizyjnych kojarzymy ją jako radosną, pomocną i uśmiechniętą kobietę, to w rzeczywistości skrywa mroczne sekrety. Jej przeszłość była ciężka i burzliwa, a tajemnice ciągnące się za nią są niewygodne dla jej kariery. Dziennikarka zostawiła swoją rodzinę, a powody dla których to zrobiła są naprawdę szokujące.

Katarzyna Dowbor zostawiła swojego syna, którego również możemy kojarzyć z ekranów telewizyjnych, Macieja Dowbora, gdy ten miał 3 lata. Chłopak musiał dorastać bez matczynej miłości i jedyną bliską mu osobą w tamtym czasie był jego ojciec. Mężczyzna wyznaje, że teraz stara się nie mieć żalu do matki i próbuje ją zrozumieć, a ich relacja na chwilę obecną wygląda naprawdę dobrze.

W przypadku drugiego dziecka Katarzyna Dowbor postanowiła nie popełnić ponownie tego samego błędu. Maria, 20-letnia córka prezenterki, jako mała dziewczynka nieustannie towarzyszyła mamie podczas licznych wystąpień publicznych i pokazywała się z nią na ściankach. Teraz dziewczyna wyjechała na studia do Wielkiej Brytanii i zdaje się, że nie ma zakusów w stronę kariery medialnej, jak mama i brat.

Życie uczuciowe Katarzyny również nie było usłane różami. Dziennikarka ma na swoim koncie trzy rozwody. Mimo wielokrotnych prób ułożenia sobie życia, zawsze coś stało na przeszkodzie do pełnego szczęścia.

Zostawienie rodziny i rozwody, to tylko część z licznych tajemnic gwiazdy. Przedstawiamy niewygodne fakty z życia Dowbor.

Pierwszy mąż

Pierwszym mężem dziennikarki był Piotr Dowbor, którego poznała jeszcze w liceum. Gdy miała 19 lat urodziła pierwsze dziecko, syna Macieja. Katarzyna mimo macierzyństwa chciała się rozwijać i studiować, jednak mąż miał inną wizję jej przyszłości. Chciał, żeby zajmowała się dzieckiem i siedziała w domu. Kobieta była jednak zbyt ambitna, chciała działać, walczyć o siebie i swoją karierę. Zatem małżeństwo szybko się rozpadło i skończyło rozwodem.

Drugi mąż

Ponownie szczęścia w miłości spróbowała jeszcze raz, będąc na studiach. Tam poznała swojego drugiego męża, dziennikarza Janusza Atlasa. Mężczyzna był dla niej mentorem i mistrzem, wzorem do którego dążyła w swojej dziennikarskiej pracy. Był od niej 10 lat starszy i dopóki była między nimi relacja mistrz-uczennica, układało im się jak w bajce. Kiedy Katarzyna zaczęła mieć swoje zdanie, do głosu dochodziła druga natura męża. Janusz potrafił być agresywny i niejednokrotnie podnosił na nią rękę. Dowbor po raz drugi w swoim życiu wystąpiła o rozwód. Tym razem nie poszło tak gładko. Mężczyzna nie chciał zgodzić się na rozstanie, robił awantury i wygrażał jej. Skończyło się na tym, że dziennikarka musiała oddać byłemu mężowi psa i mieszkanie, by dał jej spokój.

1

Trzeci mąż

Trzecim mężem Katarzyny był Grzegorz Świątkiewicz. Tworzyli szczęśliwą parę przez 12 lat. Tym razem powodem rozstania była Katarzyna, która zakochała się w innym mężczyźnie. To właśnie „ten drugi” stał się powodem jej smutku. Kobieta straciła głowę dla Jerzego Baczyńskiego. Rozwiodła się z mężem dla niego, ale jak się okazało, on nie miał takich planów. Sam był w związku małżeńskim, jednak postanowił nie opuszczać żony dla Katarzyny nawet w sytuacji, kiedy dziennikarka zaszła z nim w ciążę. To był dla niej prawdziwy cios. Dziś starają się wspólnie wychowywać córkę Marysię, jednak po ich głębokim uczuciu nie ma już śladu.

Opuszczenie syna

Katarzyna Dowbor po rozwodzie z pierwszym mężem zostawiła syna z jego ojcem w Toruniu, Maciej miał wtedy 3 latka. Dziennikarka wyruszyła do Warszawy w pogodni za karierą. Chłopak przez wiele lat wychowywał się bez niej.

– Każde dziecko chciałoby zaznać matczynej czułości, pewnie mi tego brakowało. Ale nie nudziłem się, bo tata ułożył sobie życie, pojawiło się na świecie dwóch moich braci i siostra – mówi Maciej w jednym z wywiadów.

2

Testament

W ostatnim czasie światło dzienne ujrzał testament Katarzyny, który wywołał w sieci niemałą burzę. Dziennikarka postanowiła zapisać majątek nie tylko córce Marysi i synowi Maćkowi, ale także dwóm kotom, dwóm koniom oraz trzem psom.

– Jeżeli właściciel zostawił po sobie spadek, to zwierzęciu coś się należy. To przecież członek rodziny – mówiła na łamach Faktu.

Choroba

Katarzyna Dowbor cierpi na chorobę Gravesa-Basedowa, czyli schorzenie autoimmunologiczne, które przebiega z nadczynnością tarczycy. O swoim schorzeniu dowiedziała się przypadkowo. Zapytana o to, czy choroba w życiu codziennym jest dla niej uciążliwa, odpowiedziała:

– Trochę tak, bo muszę regularnie brać leki i pamiętać o nich, a to dla mnie nowość. Zawsze byłam zdrowa jak ryba (…) Wystarczy że mam bardziej nerwowy okres i oko mi wyłazi jak u cyklopa, gdy się uspokajam, wraca na miejsce. Niesamowite.

Praca w TVP

Początkowo Dowbor pracowała dla Telewizji Polskiej, z której została zwolniona. Powodem była rzekoma redukcja etatów, jednak do końca nie wiadomo czy rzeczywiście. Katarzyna twierdzi, że decyzja była spowodowana tym, że jest już dla TVP za stara i nie pasuje tam. Po ponad 30 latach gwiazda, która stała się poniekąd twarzą pierwszej Polskiej Telewizji musiała rozstać się z uwitym gniazdkiem.

Źródło: pikio.pl

Share

Dodaj komentarz