Córka Rodowicz opowiedziała o chorobie. Szczery wywiad

Katarzyna Jasińska (37 l.) na łamach listopadowego magazynu „Pani” udzieliła bardzo szczerego wywiadu. Córka Maryli Rodowicz ma nietypowe zajęcie, bardzo ciężko pracuje ze zwierzętami. W rozmowie z miesięcznikiem Jasińska wyznała, że lata temu zmagała się z bardzo ciężką chorobą…

Katarzyna jest córką Maryli Rodowicz i Krzysztofa Jasińskiego. Stroni od mediów, jak wyznała w wywiadzie dla „Pani”, stara się nie rozpowiadać, że jej mama jest jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. – Zwykle ukrywam się z tym, czyją jestem córką, ale prędzej czy później ktoś się dowiaduje. Reakcje są różne. Wolę, kiedy ludzie traktują mnie zwyczajnie i gdy czuję, że lubią mnie dla mnie samej. Nie, kiedy próbują wykorzystać w jakiś sposób fakt, że jestem dzieckiem „tej Rodowicz” – wyznała.

Nietypowe zajęcie

Katarzyna Jasińska jest sędzią, trenerem koni i ludzi, behawiorystką i pierwszym w Polsce licencjonowanym instruktorem metody Parelli Natural Horsemanship. Licencjat zdobyła będąc w Stanach Zjednoczonych. Córka Rodowicz w koniach zakochana jest od najmłodszych lat. – Końmi interesuję się od zawsze. To rodzice zaszczepili we mnie pasję do jeździectwa, choć nikt nie pamięta mojej pierwszej wizyty w stajni. Od dziecka zbierałam plakaty, pocztówki i zdjęcia z końmi. Mój pierwszy własny wierzchowiec, Partagon, którego podarował mi ojciec, okazał się nie lada wyzwaniem. Piekielnie inteligentny i trudny, skrzywdzony przez ludzi – wyznała.

Córka Maryli Rodowicz teraz ma swoją stajnię, w której od rana do wieczora zajmuje się zwierzętami. – Cieszę się, że jestem panią swojego życia i czasu. Mam kilku pracowników do pomocy, ale w dużej mierze robię wszystko sama. Opiekuję się teraz 18 końmi. Oporządzam je, sprzątam stajnię, prowadzę szkolenia, treningi i lekcje indywidualne. Żyję w kieracie: pobudka o świcie, praca do wieczora – mówi w wywiadzie Jasińska.

Walka z chorobą

Katarzyna wyznała, że ma za sobą okres buntu i walki z bardzo ciężką chorobą, jaką jest depresja. – Jako nastolatka uciekłam z domu, buntowałam się i w wyniku tego studiowałam przez 9 lat. W międzyczasie chorowałam na depresję, długo szukałam swojej drogi – wyznała córka Maryli Rodowicz.

Katarzyna nie miała dobrej relacji ze swoją sławną matką. Wszystko zmieniło się w momencie, kiedy Rodowicz kupiła córce mieszkanie. – Co nie zmienia faktu, że nadal jestem upartą buntowniczką. Mam to właśnie po mamie – dodała Jasińska.

Źródło: fakt.pl

Share