69-letni John Vincent jest weteranem wojny w Wietnamie, niestety ostatnie stan jego zdrowia mocno się pogorszył i mężczyzna trafił do hospicjum. Ponieważ nie ma bliskiej rodziny jego 5-letni piesek o imieniu Patch (czyli po polsku Łatka) musiał trafić do fundacji zajmującej się zwierzętami Albuquerque Animal Welfare.
Pan John chciał jeszcze ostatni raz pożegnać się ze swoim psem, dlatego pracownicy hospicjum zaaranżowali nietypowe i bardzo wyjątkowe odwiedziny. Jak podaje Albuqerque Journal piesek jakby czuł gdzie jest wieziony i cały czas był bardzo grzeczny.
Gdy tylko zobaczył swojego właściciela natychmiast zaczął merdać ogonkiem.
Gepostet von Albuquerque Animal Welfare am Freitag, 18. Oktober 2019
Zdjęcia na których widzimy pieska w objęciach swojego pana są bardzo wzruszające. Jak powiedział pan John w wywiadzie Patch dostał swoje imię gdyż jak był szczeniakiem miał tylko jedną łatkę z futerkiem.
Niestety teraz nadszedł czas na pożegnanie, ze względu na pogarszający się stan zdrowia 69-letniego mężczyzny.
Mamy nadzieję, że Patch trafi do nowej i kochającej rodziny.
Gepostet von Albuquerque Animal Welfare am Freitag, 18. Oktober 2019
Źródło: podaj.to