Zbieranie niepotrzebnych i niechcianych rzeczy innych osób, a następnie ładowanie ich na specjalną ciężarówkę, to codzienność osób obsługujących śmieciarkę.
Kiedy pracownicy sanitarni z Berks County (Pensylwania) pewnego zimnego dnia przemierzali swoją standardową trasę, znaleźli coś ukrytego w śmieciach. Coś, czego nie zapomną do końca swych dni.
Mężczyźni mieli właśnie włączyć zamontowaną na śmieciarce zagęszczarkę, kiedy usłyszeli dźwięk, który sprawił, że aż się wzdrygnęli.
Nagle usłyszeli zawodzenie o pomoc, które dochodziło z jednego z worków umiejscowionych na ciężarówce – mężczyźni ruszyli wprost w jego stronę.
Kiedy otworzyli worek, ku swojemu zdziwieniu, zobaczyli małą, przerażoną kotkę.
Ktoś nie tylko wsadził ją do worka na śmieci, ale dodatkowo oblał ją benzyną!
Pracownicy natychmiast wskoczyli do śmieciarki i zawieźli to biedne maleństwo do odpowiedniej kliniki.
Weterynarze ocenili stan zdrowia kotki na bardzo zły i czym prędzej przystąpili do działania.
Lekarzom udało się ocalić maleńką kocicę, którą, ze względu na okoliczności, zaczęli nazywać „Cudowną Maisy”.
Wciąż pachniała benzyną i była niedożywiona, ale już po niedługim czasie weterynarze byli przekonani, że wróci do pełni zdrowia.
Nie rozumiem jak ktoś mógł zrobić coś takiego małemu, bezbronnemu zwierzęciu.
Tym razem wszystko skończyło się dobrze. A to dzięki heroicznej postawie ładowaczy nieczystości. Jednak kto wie, jak skończy się następna historia tego typu?
Źródło: pl.newsner.com