Panna młoda została z długami. Fałszywy miliarder uciekł po weselu

Początek tej historii przypomina bajkę. Bogaty, ale samotny biznesmen poznaje piękną dziewczynę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Uczucie jest tak silne, że już następnego dnia prosi, by została jego żoną. Niedługo potem wyprawiają wesele w luksusowym hotelu. Ale zaraz po zaślubinach miliarder znika, a panna młoda zostaje z długami.

Historię, która wydarzyła się w prowincji Buri Ram w Tajlandio, opisuje na swojej stronie „Bangkok Post”. Z gazetą skontaktowała się matka 30-letniej panny młodej. Wyjawiła, że jej córka Da wyszła za mąż 50-latka, który przedstawiał się jako Nat. Mężczyzna twierdził, że jest miliarderem z Hong Kongu.

Krewni poznali wybranka Da na pogrzebie jej ojca. Jak podaje AsiaOne mężczyzna miał zakochać się w 30-latce od pierwszego wejrzenia. Dzień po ich pierwszym spotkanium, do którego doszło w marcu, zaproponował jej małżeństwo. Kobieta przyjęła oświadczyny i zgodziła się, by wesele odbyło się w maju.

Miliarder nalegał na wynajęcie firmy zajmującej się organizacją wesel i przyjęcie w luksusowym hotelu Alvarez w Buri Ram. Panna młoda zaprosiła na nie swoją liczną rodzinę, ale od strony pana młodego przybyło tylko 10 znajomych.

Hotel poinformował narzeczonych, że wynajęcie sali, catering oraz napoje wyniosą ich 400 tys. batów (około 51 tys. zł), ale pan młody nie chciał zapłacić zaliczki. Powiedział, że ureguluje rachunek w dniu wesela. Gdy obsługa poprosiła go po ślubie pieniądze, wymyślił jakąś wymówkę, a potem zniknął jak kamfora.

Swojej świeżo upieczonej żonie powiedział, że musi nagle wyjechać w interesach do Hong Kongu. Początkowo nie martwiła się zanadto, ale gdy organizator wesela zaczął domagać się od niej pieniędzy, a telefon męża został wyłączony, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

50-latek zabrał bowiem czek z posagiem opiewający na 1,6 mln batów (około 207 tys. zł), który rodzina 30-latki wniosła w dniu ślubu. Matka Da twierdzi, że w sumie jej córka musi spłacić 3,5 mln batów (około 454 tys. zł). Tyle bowiem miało kosztować całe wesele, włączając w to rachunek wystawiony przez hotel.

1

2

Źródła: fakt.pl

Share