Czy słyszeliście kiedyś o pewnej wiosce, w której mieszka aż 80 milionerów? Miało to miejsce w Hiszpanii. Antonio Fernandez będąc zwykłym człowiekiem, żył w biednej dużej rodzinie i ciężko pracował, aby zarobić przynajmniej trochę pieniędzy na życie. Do 14 roku życia Antonio uczył się w szkole, ale szkoły średniej nie udało mu się ukończyć.
Po ukończeniu szkoły młody chłopak zaczął pracować w polu, pomagając rodzicom. Wydawało mu się, że tak będzie przez całe życie, ale w wieku 32 lat w 1949 roku Antonio wyjechał do Meksyku. W tym pięknym kraju mężczyzna ożenił się i znalazł pracę w firmie Grupo Modelo, która była procentem piwa.
Antonio bardzo szybko wspinał się po szczeblach kariery. Więc w 1971 roku ten człowiek, mając wysokie stanowisko w biznesie, został przełożonym dla wielu pracowników. Niektórzy z tych osób natychmiastowo wykonywali to, o co prosił.
W tym czasie Antonio Fernandes został szefem firmy, która była producentem piwa Corona. Mężczyzna ten postarał się o to, żeby ta marka piwa była znana na całym świecie. Po jakimś czasie Antonio został dyrektorem generalnym wspomnianej wyżej firmy. Jego zatrudnienie w firmie trwało do 2005 roku, ale później ten bardzo bogaty człowiek wycofał się ze swoich obowiązków.
Zaskakującym w tym wszystkim było to, że Fernandes nie został zepsuty bogactwem. Nadal pozostawał szlachetnym i interesującym człowiekiem, nie zaś rozpieszczonym. Miał on zamiar przekazać 200 milionom euro dla wszystkich mieszkańców miejscowości, w której się urodził. Ponieważ Antonio nie miał dzieci, jego siostrzeniec został zarządcą firmy, a każdy mieszkaniec wioski otrzymał w prezencie od Antonio kwotę pieniężną w wysokości 2 miliony euro. To są pieniądze, których starczy im do końca życia.
Antonio zmarł, gdy miał 99 lat. Mężczyzna ten prowadził szlachetne życie, a wielu wciąż wspomina go jako najlepszego sąsiada w okolicy i najbardziej odpowiedzialnego dyrektora firmy.
Historia Fernandeza przekonuje każdego, że ten człowiek nigdy nie przestawał być osobą szlachetną, nawet wtedy, gdy został bardzo bogatym. Za czas swojego życia przekazał dużo pieniędzy na cele charytatywne. W przypadku niektórych celebrytów wszystko jest zupełnie na odwrót. Czasami nawet nie wiemy dokładnie, na jakie cele idzie całe mnóstwo pieniędzy, o których słyszymy w wiadomościach!
A kiedy człowiek, który jest naprawdę miliarderem, w jednej chwili czyni milionera z każdego z mieszkańców rodzinnej wioski, to całe społeczeństwo podziwia jego uczynek, gdyż szlachetność i prawdziwą dobroć to są naprawdę piękne cechy osoby tego prawdziwego dobroczyńcy