Policjant z Poznania podczas urlopu w egipskim kurorcie uratował topiącą się dziewczynkę. 5-latka zakrztusiła się i chwilę później zanurzyła się pod wodą. Mimo że w basenie było pełno ludzi, nikt z osób będących w pobliżu dziecka nie reagował.
Do zdarzenia doszło 3 września około godz. 17 lokalnego czasu, w jednym z kurortów w egipskiej Hurghadzie. Funkcjonariusz z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu wypoczywał z rodziną nad basenem. Mimo wakacji nie stracił czujności ratownika.
W pewnym momencie zauważył krztuszącą się dziewczynkę, która po chwili zanurzyła się pod wodą. Mimo że na pływalni było pełno ludzi, żadna z osób stojących w pobliżu dziecka nie reagowała. Policjant natychmiast podpłynął do 5-latki, wyciągnął ją i odholował do brzegu.
Na powierzchni dziewczynka zaczęła wypluwać wodę i łapać oddech. Dziecko było bardzo zdenerwowane. Po chwili podbiegł do niego niczego nieświadomy tata. Okazało się, że 5-latka oddaliła się od rodziców, wykorzystując chwilę nieuwagi.
Źródło: wiadomosci.wp.pl