Szedł w deszczu do auta. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Nagranie mrozi krew w żyłach

Doradca zawodowy Akademia Technologii i Naukowców może śmiało powiedzieć o sobie, że jest w czepku urodzony. To, co przytrafiło się Romulusowi McNeillowi z Conway w Karolinie Południowej mogło skończyć się tragicznie: trwałym kalectwem, a nawet śmiercią! Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Nagranie mrozi krew w żyłach!

Doradca zawodowy Akademia Technologii i Naukowców Romulus McNeill z Conway w Stanach Zjednoczonych udostępnił wstrząsające nagranie na swoim Facebooku. Mężczyzna wyszedł z pracy w czasie deszczu. Opadom towarzyszyła burza z piorunami, ale ponieważ miał do pokonania tylko krótki odcinek drogi z budynku na parking, gdzie stał jego samochód, postanowił zaryzykować.

Przed wyjściem, rzucił jeszcze do znajomych: „Mam nadzieję, że nie uderzy mnie piorun”. Po wyjściu wyciągnął parasol oraz kluczyki do pojazdu. Kiedy pokonywał mokrą od deszczu ścieżkę, wymachując kluczami, uderzył piorun. Grzmot trafił w odległości zaledwie kilku centymetrów od McNeilla.

Gepostet von Romulus McNeill am Freitag, 16. August 2019

Source: youtube.com

Możliwe, że został przyciągnięty przez metalową części parasola lub klucze. Na nagraniu widać, że zaraz po uderzeniu, przerażony mężczyzna upuszcza parasolkę. Po chwili zabiera ją i zaczyna biec do auta. McNeilla w rozmowie ze stacją WMBF-TV przekazał, że szczęśliwie oprócz ogromnego szoku, nic mu nie dolega. – To było nieco szalone – powiedział o okolicznościach zdarzenia.

Warto pamiętać, że podczas burzy nie należy spacerować z metalowymi przedmiotami, rozmawiać na zewnątrz przez komórkę czy nawet słuchać muzyki przez słuchawki. Metal jak i urządzenia elektryczne mogą „przyciągnąć” pioruny. Burzę najlepiej przeczekać w zamkniętym pomieszczeniu lub samochodzie. Rażenie piorunem może prowadzić do dotkliwego poparzenia, uszkodzenia serca i mózgu oraz śmierci.

1

Romulus McNeill został omal trafiony przez piorun

2

Mężczyźnie nic się nie stało, ale był w ciężkim szoku

Źródło: fakt.pl

Share