Wiele par rozstaje się już w trzeciej. Oto dziewięć faz małżeństwa

Kiedy stajemy na ślubnym kobiercu, jesteśmy pełni nadziei. Wypowiadamy słowa przysięgi wierząc, że nasza miłość będzie trwać do grobowej deski. Że będziemy przy sobie trwać w zdrowiu i w chorobie. Tymczasem zdrowie i choroba często nie mają tu nic do rzeczy. Związek ewoluuje, my się zmieniamy, pojawiają się dzieci, pierwsze rozczarowania i niespełnione obietnice.

Jednym słowem – nic nadzwyczajnego. Zwykła proza życia. Dlaczego jednym udaje się przetrwać każdy sztorm, a inni rozstają się, gdy tylko urodzi im się dziecko? Jak przezwyciężyć swoje słabości?

Każde małżeństwo przechodzi przez dziewięć faz – do takich wniosków doszła Susan Shapiro Barash na podstawie rozmów, przeprowadzonych z ponad dwustoma zamężnymi kobietami w wieku od 21 do 85 lat. Autorka kilkunastu książek poświęconych relacjom międzyludzkim napisała poradnik „Dziewięć faz małżeństwa. Jak je stworzyć, zniszczyć, utrzymać”, w którym opisuje, jak każda z faz wygląda z perspektywy kobiety i radzi, co robić w sytuacjach kryzysowych. Sprawdź, w którym miejscu właśnie jesteś i co jeszcze cię czeka.

Faza 1: Optymistyczna panna młoda

1

Na początku wasz związek jest wręcz idealny. Oboje jesteście zaangażowani emocjonalnie, staracie się, zabiegacie o siebie. Między wami jest chemia, pożądanie. Czujesz, że partner daje ci wsparcie i wierzysz, że zawsze ze wszystkim sobie poradzicie. Oczywiście przeżyliście już kilka kłótni, ale wyszliście z nich obronną ręką. Na początku waszej wspólnej drogi zadbaj o to, żeby między wami, poza namiętnością i pożądaniem, była także przyjaźń. To dzięki niej uda wam się pokonać wszystkie, późniejsze problemy małżeńskie i przeciwności losu. Właściwie jest ona kluczowa w budowaniu długiego, szczęśliwego związku.

Faza 2: Żona idealna

Jakieś dwa, trzy lata po ślubie nagle dociera do ciebie, że zbyt wiele obowiązków jest na twojej głowie. Większość kobiet automatycznie wchodzi w rolę gospodyni, która zajmuje się domem. Nadchodzi moment, w którym po prostu masz dość. Chciałabyś, żeby partner ci pomógł lub chociaż docenił to, że zasuwasz na więcej niż jednym etacie. Jeśli twój partner ci nie pomaga, powinnaś jak najszybciej zwrócić mu uwagę na ten problem. Szczególnie, jeśli deklarowaliście, że zależy wam na związku opartym na partnerstwie. Ustalcie, jak rozdzielić obowiązki domowe. Jeżeli tego nie zrobicie, poziom frustracji będzie narastał.

Faza 3: Dziecko w centrum uwagi

Gdy na świecie pojawi się dziecko, wiele kobiet przestaje dostrzegać swojego partnera. Są całkowicie skupione na dziecku i swojej nowej roli. Panowie natomiast czują się jak piąte koło u wozu. Nawet jeśli chcą zaangażować się w opiekę nad dzieckiem, na każdym kroku są krytykowani. W takiej sytuacji niewiele trzeba, by notorycznie dochodziło do awantur. Jeśli chcesz przetrwać tę fazę, musisz zacząć pielęgnować wasz związek, zadbać o bliskość i intymność. Chodźcie na randki, mówcie sobie komplementy, doceniajcie siebie nawzajem. Chociaż jesteście dopiero w trzeciej fazie, już doświadczacie pierwszego, dużego kryzysu.

Faza 4: Jedno łóżko, dwa marzenia

2

Jakieś dziewięć, dziesięć lat po ślubie pojawia się zmęczenie partnerem. Wiele kobiet deklaruje, że chciałoby pobyć kilka dni bez niego. Chociaż małżonkowie wciąż są razem, zaczynają się od siebie oddalać. Coraz częściej występują kłótnie o sposób wychowywania dzieci i o odpowiednie zarządzanie domowym budżetem. Możesz czuć się zawiedziona tym, jak potoczyły się wasze losy i jak wygląda wasz związek. Najlepsze, co możesz teraz zrobić, to przestać porównywać wasze relacje do tego, co założyłaś sobie na początku małżeństwa. Mówiąc w skrócie – czas obniżyć poprzeczkę. Choć chciałabyś wrócić do tego, jak było na początku, nie jest to wcale takie proste.

Faza 5: Dwa pokoje, dwa łóżka

To czas, w którym niektóre kobiety decydują się na romans. I to najczęściej z mężczyzną, który jest absolutnym przeciwieństwem męża. Nie musi to być od razu skok w bok – paniom często wystarczy emocjonalne zaangażowanie w nową znajomość. Dlaczego tak się dzieje? Nagle zaczynają odżywać – dzieci stają się samodzielne i coraz mniej potrzebują matczynej opieki. Kobieta spełnia się zawodowo, realizuje swoje pasje. Ceni to, że jest w końcu zauważana. Żeby nie dopuścić do zdrady fizycznej lub psychicznej, musisz skoncentrować się na swoim małżeństwie i więcej czasu spędzać u boku męża. Od tego może zależeć, jak dalej będzie się tworzyć wasza historia.

Faza 6: Kryzys wieku średniego

Właśnie w okolicy dwudziestej rocznicy ślubu wiele kobiet decyduje się na rozwód. Nagle dostrzegają, że istnieje inne życie. To pozamałżeńskie. Ich kariera zawodowa daje coraz więcej satysfakcji, dzieci właściwie są odchowane, mąż ma swoje sprawy, więc dlaczego nie zadbać o swoje szczęście? Zanim jednak podejmiesz jakąś radykalną decyzję i rzucisz w niego obrączką, umów się na wizytę do psychoterapeuty. Być może uda ci się znaleźć odpowiedzi na pytania, które cię dręczą i zrozumiesz myśli, które kłębią się w twojej głowie.

Faza 7: Druga szansa

3

Oboje wiecie, ile razem przeżyliście. Tych lat nie da się tak po prostu wymazać. Poza tym macie świadomość, że łatwiej iść przez życie we dwoje, a nie w pojedynkę. To właśnie dlatego decydujecie się na renegocjacje i próbujecie ratować związek. Zniszczyć go można przecież zawsze. Uratować – to jest sztuka. W tej fazie na ogół zwycięża rozsądek i sentyment.

Faza 8: Balans

Wiecie już o sobie właściwie wszystko. Doskonale znacie swoje wady i zalety, irytujące nawyki i podstawowe potrzeby. Jesteście w pewien sposób „kompatybilni”, ponieważ nauczyliście się bycia wyrozumiałym. Często przymykacie oko na zachowania drugiej strony i robicie wiele, żeby nie sprowokować awantury. Właśnie teraz, po trzydziestu, czterdziestu latach małżeństwa zostajecie dziadkami, co powoduje, że wasza relacja zmienia się, wchodzi na wyższy poziom. Najlepsze, co teraz możesz zrobić, to pielęgnować waszą przyjaźń. Tę, którą stworzyliście w pierwszej fazie.

Faza 9: Dojrzała, partnerska miłość

Oczywiście wciąż wybuchają między wami konflikty. Najczęściej chodzi o pieniądze, które ty chciałabyś wydawać na wnuki, a mąż na spełnianie swoich zachcianek – w końcu tyle lat ciężko na to pracował. Mimo tych sporów cieszycie się swoją obecnością, ponieważ tak wiele razem przeszliście. Teraz wiecie już, że razem doczekacie śmierci. Jeśli przez cały ten czas pielęgnowaliście waszą przyjaźń, teraz będzie okazywać sobie mnóstwo miłości i szacunku. Pozostaje tylko wam pogratulować.

Więcej wskazówek, jak radzić sobie na każdym etapie małżeństwa, znajdziesz w książce Susan Shapiro Barash „Dziewięć faz małżeństwa. Jak je stworzyć, zniszczyć, utrzymać”.

Źródło: kobieta.onet.pl

Share