Kiedy Marleen Brooks wróciła do domu, na podłodze znalazła liścik, który jej starsza sąsiadka wsunęła pod jej drzwi.
Treść, napisana wyraźnie drżącą ręką, sprawiła, że Marleen łzy napłynęły do oczu.
„Czy wzięłabyś pod uwagę zaprzyjaźnić się ze mną? Mam 90 lat, mieszkam sama, a wszyscy moi przyjaciele już nie żyją. Czuję się taka samotna i wystraszona. Proszę, modlę się o kogoś.”
Słowa sąsiadki mocno zasmuciły kobietę, ale też zmotywowały do działania. Brooks opublikowała liścik na Facebooku pisząc:
„Ten liścik bardzo mnie zasmucił, ale z drugiej strony mam szansę zdobyć nową przyjaciółkę!”
Marleen, razem ze swoją najlepszą przyjaciółką, upiekły babeczki i poszły odwiedzić starszą panią. Wanda, bo tak ma na imię sąsiadka, nie mogła powstrzymać łez wzruszenia.
Marleen zdradziła, że Wanda była zawstydzona swoim liścikiem, ale wiedziała, że musi coś zrobić. Brooks zapewniła kobietę, że może do niej dzwonić kiedy tylko będzie potrzebowała pomocy lub po prostu towarzystwa.
Ta cudowna historia ma bardzo ładne zakończenie, ale jednocześnie zwraca uwagę na powszechny problem samotności wśród starszych ludzi. Dlatego rozejrzyjmy się dookoła, być może my też mamy szansę zdobyć nowych przyjaciół!
Źródło: podaj.to