„Nie śmiem wypominać, co mu kupowałam i za ile, małżeństwo to partnerstwo”. Była żona Marcinkiewicza o mężu

Kazimierz Marcinkiewicz niedawno przyznał, że pomimo iż nie jest już w związku z Izabelą Olchowicz, to w dalszym ciągu musi na nią płacić. Była żona postanowiła odpowiedzieć na zarzuty swojego byłego partnera w ostrych słowach. Wygląda na to, że konflikt tej pary nadal trwa.

Kazimierz Marcinkiewicz cały czas jest atakowany przez byłą żonę, która nie zamierza mu odpuszczać spłaty zadłużenia. Izabela Olchowicz twierdzi, że pieniądze regularnie wpływały na jej konto do 2014 roku, a od pewnego czasu były mąż ignoruje wyrok sądu. Postanowiła odnieść się do zachowania byłego partnera w ostrych słowach.

Kazimierz Marcinkiewicz chce uciec od byłej żony na dobre

Chociaż Kazimierz Marcinkiewicz i Izabela Olchowicz nie są ze sobą od 2013 roku, to rozwód wzięli dopiero po pięciu latach. Były premier opowiedział ostatnio na łamach „Faktu” o nieuczciwych zagrywkach swojej byłej żony. Stwierdził, że musi uciec od niej na dobre, aby w końcu mieć trochę spokoju. Olchowicz według Marcinkiewicza wciąż żyje na jego koszt.

– Odkąd ją poznałem zawsze płacę. Przez połowę jej dorosłego życia ona nie pracuje i żyje z pieniędzy przeze mnie zarobionych. Doskonale wie, że jak mam, to się z nią dzielę, ale ona chce mnie publicznie „zgładzić”, więc od prawie pięciu lat opowiada o mnie kłamstwa. Ona od siedmiu lat nic o mnie nie wie, bo uciekłem od niej. I ucieknę na dobre – powiedział w rozmowie z „Faktem”, były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Izabela Olchowicz odpiera zarzuty byłego męża

Izabela Olchowicz postanowiła odpowiedzieć mężowi w dość ostry sposób. Kobieta uważa, że Kazimierz Marcinkiewicz zawsze mógł liczyć na wsparcie z jej strony, a teraz rozlicza ją ze wszystkiego, jak swoją asystentkę.

– Towarzyszyłam mu jak mogłam. Chętnie mu pomagałam, a on dziś rozlicza mnie jak asystentkę? – grzmi Izabela. – Nie śmiem wypominać byłemu mężowi, co mu kupowałam i za ile, małżeństwo to partnerstwo, choć dla niektórych najprawdopodobniej biznes – skomentowała w rozmowie z „Faktem” Izabela Olchowicz.

Ponadto podkreśliła, że od 2017 roku były mąż nie płaci jej należnych alimentów. Wystosowany został również akt oskarżenia przeciwko Kazimierzowi Marcinkiewiczowi, który na ten moment ma aż 155 tys. długu wobec byłej żony.

– Nie płaci, bo nie chce, bo się zawziął. […] Gdyby płacił cokolwiek, prokuratura i komornik nie mieliby podstaw do działania. Proste jak drut! – podsumowała w rozmowie z „Faktem”, Izabela Marcinkiewicz.

Źródło: pikio.pl

Share