Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci męża zawiesiła prowadzenie swoich profili w mediach społecznościowych. Teraz jednak, powoli oswaja się z odejściem Piotra Woźniaka-Staraka i zaczyna publikować poruszające wpisy. W ostatnim nie tylko podziękowała za wsparcie. Wyjawiła też, dlaczego nie było jej przy mężu w momencie wypadku.
Agnieszka Woźniak-Starak w połowie sierpnia straciła męża. Zaginięcie i poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka, syna bizneswoman Anny Woźniak-Starak i pasierba Jerzego Staraka, który zbił majątek działając w branży farmaceutycznej, śledziła cała Polska. Żona zmarłego producenta filmowego na chwilę usunęła się w cień. Dopiero 13 września pierwszy raz zabrała głos po śmierci męża. Wówczas dodała długi wpis na instagramowy profil i podziękowała za wsparcie.
Miesiąc po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka pojawiła się na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie odbyła się premiera filmu „Ukryta Gra”. To produkcja, za którą odpowiedzialny był jej zmarły mąż. To było pierwsze publiczne wyjście dziennikarki po stracie ukochanego. Więcej o tym TUTAJ.
Woźniak-Starak zabrała głos po śmierci męża
Teraz znów mówi się o Agnieszce Woźniak-Starak. A to za sprawą jej najnowszego wpisu, w którym wróciła pamięcią do dramatycznych zdarzeń. Dziennikarka jest świadoma, że tragedia rodziny stała się sprawą publiczną, ale wie, że wraz z rodziną muszą iść dalej. Ponownie też podziękowała za wsparcie, jakie otrzymała.
– Ironią losu moje życie zamieniło się ostatnio w film, w którym nikt z Was nie chciałby grać. Celowo używam słowa „grać”, bo tragedia moja i mojej rodziny stała się sprawą publiczną, w której wszyscy musimy się teraz odnaleźć i żyć dalej. To nie jest normalna sytuacja, przeżywanie żałoby na oczach tylu ludzi. I na pewno nie pomaga. Ale to, co zawsze można zrobić dla kogoś w obliczu takich chwil, to dać mu trochę spokoju i wsparcia, które na szczęście mam od swoich bliskich. I od Was też, za co bardzo dziękuję. Wiem dobrze, jak działają media. Razem z Piotrkiem byliśmy częścią tego świata, więc nie kłócę się z tym, że nadal jesteśmy w nim obecni” – napisała.
W poruszającym wpisie dziennikarki znalazł się też fragment, w którym napisała, gdzie była w momencie śmierci jej męża. Wyjaśniła też, że data śmierci Piotra Woźniaka-Staraka to także data urodzin jej taty. – 17 sierpnia wieczorem byliśmy z moimi rodzicami na kolacji. W nocy 18 sierpnia zginął mój Mąż. 18 sierpnia to dzień urodzin mojego taty, mieliśmy spędzić go wszyscy razem. Nie zdążyliśmy. Piotrek miał na Mazurach mnóstwo znajomych, uwielbiał pływać motorówką w nocy. Ja nie, dlatego zostałam w domu i poszłam spać. Tak, był szalony i zapłacił za to najwyższą cenę. O 5 rano obudził mnie telefon, że Piotrek zaginął. Od teraz urodziny mojego Taty już zawsze będą rocznicą śmierci mojego Męża, będę się z tym mierzyć co roku – wyjaśniła Agnieszka Woźniak-Starak.
Zaginięcie i śmierć Piotra Woźniaka-Staraka
Produkcje Piotra Woźniaka-Staraka odnosiły sukcesy nie tylko artystyczne, ale też finansowe. Filmy, które wyprodukował to m.in. „Bogowie” i „Sztuka kochania”, „Big Love”.
Piotr Woźniak-Starak zginął tragicznie w nocy z 17 na 18 sierpnia w wypadku na jeziorze Kisajno. Miliarder wypadł z motorówki, na której był razem ze znajomą, 27-letnią Ewą z Łodzi. Z jej wyjaśnień wynika, że do wypadku doszło około godziny 3. podczas próby wykonania manewru skrętu. Obydwoje znaleźli się wówczas w wodzie, ale kobiecie udało się dopłynąć do brzegu.
Po pięciodniowych poszukiwaniach w jeziorze Kisajno odnaleziono ciało Piotra Woźniaka-Staraka, którego pochowano w jego ukochanej Fuledzie. Jak wykazała sekcja zwłok producent filmowy był pod wpływem alkoholu.
1
Ostatnie chwile z mężem
2
Ostatnie chwile z mężem
3
Ostatnie chwile z mężem
4
Ostatnie chwile z mężem
