„Dziękuję kochany, Bracie”. Michał Sobociński żegna Piotra Woźniaka-Staraka

Piotr Woźniak-Starak zmarł w tragicznych okolicznościach na Mazurach. Operator Michał Sobociński żegna producenta we wzruszających słowach. Mężczyźni bardzo się ze sobą przyjaźnili.

Piotr Woźniak-Starak nie żyje

Piotr Woźniak-Starak zaginął w nocy z soboty na niedzielę. 18 sierpnia rozpoczęto poszukiwania producenta. 3 dni później jego ciało odnaleźli płetwonurkowie. Po śmierci producenta, media społecznościowe zalały pełne żalu wpisy – autorstwa jego znajomych i przyjaciół. Wśród nich jeden jest wyjątkowo poruszający. Napisał go Michał Sobociński, bliski przyjaciel Piotra Woźniaka-Staraka.

„To nasze ostatnie zdjęcie razem sprzed kilku tygodni” – czytamy. „Dziękuję kochany, Bracie. Za wszystko. Byłeś jedną z bardzo niewielu osób, która była mi tak bliska. Kocham Cię i już mi Ciebie brakuje… Nie jako producenta, lecz najlepszego przyjaciela i człowieka, któremu mogłem zwierzyć się ze wszystkiego, szczególnie teraz i w ostatnich latach” – pisze Sobociński, dodając, że „wszystko zawdzięcza” zmarłemu.

View this post on Instagram

RIP Piotr Woźniak-Starak (1980-2019) This is our last photo together a few weeks ago. Thank you dear Brother. For everything. You are one of the very few people who was so close to me. I love You and I miss You already… Not as a producer but as the best friend and man I could confide in everything. Especially now and in recent years. I owe you a lot and I think we understood each other without words. I am glad that we have just seen each other recently and cruised in our beloved Masuria. Our last cruise unfortunately. I was always happy next to you. Film in Poland lost the biggest chance and visionary in decades. We didn’t make it to visit each other as neighbors in Konstancin where we were about to meet. Soon we were supposed to start our next film. With you as the Director. My condolences to the family and friends. Bereaved. M / RIP Piotr Woźniak-Starak (1980-2019) To nasze ostatnie zdjęcie razem sprzed kilku tygodni. Dziękuje kochany, Bracie. Za wszystko. Byleś jedną z bardzo niewielu osób, która była mi tak bliska. Kocham Cię i już mi Ciebie brakuje… Nie jako producenta lecz najlepszego przyjaciela i człowieka któremu mogłem zwierzyć się ze wszystkiego, szczególnie teraz i w ostatnich latach. Wiele Ci zawdzięczam i chyba rozumieliśmy się bez słów. Cieszę się, że dopiero co się widzieliśmy i płynęliśmy razem w rejs na naszych ukochanych Mazurach. Nasz ostatni niestety. Przy Tobie zawsze byłem szczęśliwy. Film w Polsce stracił największa szansę i wizjonera, który pojawił się w ostatnich latach. My nie zdążyliśmy się spotkać jako sąsiedzi w Konstancinie. Niedługo mieliśmy zacząć kolejny film. Tym razem z Tobą jako reżyserem. Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich. Pogrążony w smutku. M @pwsas #piotrwozniakstarak * pic. @tanatala Natalia Rybicka

A post shared by Michał Sobociński, PSC (@michalsobo) on

„Chyba rozumieliśmy się bez słów. Cieszę się, że dopiero co się widzieliśmy i płynęliśmy razem w rejs na naszych ukochanych Mazurach . Nasz ostatni niestety. Przy Tobie zawsze byłem szczęśliwy. Film w Polsce stracił największą szansę i wizjonera, który pojawił się w ostatnich latach. My nie zdążyliśmy się spotkać jako sąsiedzi w Konstancinie” – stwierdza poruszony operator. Z wpisu dowiadujemy się, że niedługo mieli zacząć zdjęcia do nowego filmu, który to Woźniak-Starak miał reżyserować.

Źródło: kobieta.wp.pl

Share