Anna Lewandowska uwielbia aktywność fizyczną. Ale wszystko z głową!
Dla nikogo nie jest już zaskoczeniem, że Anna Lewandowska, która na fitnessie zbudowała wielki biznes, nadal chętnie przebywa na sali ćwiczeń.
Przypominamy, jak doszło do ogłoszenia tej radosnej nowiny. Jesienią 2019 roku Robert Lewandowski po trafieniu gola na meczu włożył sobie piłkę pod koszulkę na znak, że zostanie drugi raz ojcem. Lewandowscy są bardzo lubianą parą, więc wiadomość w mig poniosła się po sieci.
Nie unika siłowni
Sportsmenka na każdym kroku udowadnia, że ciąża nie jest chorobą i jeśli tylko nie ma lekarskich przeciwwskazań, należy się dużo ruszać. W myśl tej zasady Lewandowska pokazuje ostatnio na swoim profilu na Instagramie, że nie unika wizyt na siłowni.
„Będę powtarzać do skutku, aby słuchać swojego organizmu. Czujesz, że powinnaś odpuścić – zrób to. Nie porównuj przebiegu swojej ciąży do innych kobiet. To naprawdę nie ma sensu. Każda ciąża jest inna. Najważniejsze to dbać o siebie najlepiej jak się da, przede wszystkim o maluszka” – napisała niedawno na Instagramie.
Czy będzie chciała wrócić szybko do formy po drugim porodzie? Na szczęście zachowuje zdrowy dystans.
„Być może (a może jakiś wspólny challenge?), ale w takim momencie myślenie o formie nie jest dla mnie priorytetem” – zapewniła.
Biznes jest biznes
Ania dobrze wie, jakie emocje wzbudzają jej zdjęcia z brzuszkiem. Dlatego zapewne nie wahała się wrzucić fotki z siłowni, przy której umieściła wpis reklamujący jej aplikację. Post pełen jest emotek i wygląda jak pretensjonalna wiadomość dla dzieci, ale z pewnością ekipa Lewandowskiej wie, co robi.
Takie posty trafiają do fanek Ani i z pewnością całe ich rzesze właśnie instalują sobie aplikację na telefonach.
Źródło: gwiazdy.wp.pl