To już koniec drogi”. Grzegorz Markowski kończy karierę

Grzegorz Markowski ma dla fanów dwie informacje. Jedną złą, a drugą dobrą. Zła to taka, że kończy karierę. Dobra? Już wkrótce zobaczymy go wraz z Perfectem podczas ich ostatniej trasy koncertowej.

Grzegorz Markowski świadomie zaplanował swoją karierę. Zamiast świętować 40-lecie zespołu z radością, postanowił wraz z Perfectem pożegnać się z fanami. Zespół ogłosił niedawno, że na początku 2020 r. wystartuje z pożegnalną trasą koncertową. – Zespół kończy działalność – potwierdziła „Super Expressowi” Agnieszka Jaworska z managementu zespołu.

Grzegorz Markowski nie podał konkretnego powodu, dla którego kończy karierę. Udzielił za to osobistego wywiadu dla magazynu „Pani” wspominając działalność artystyczną.

Jakiś czas temu w katowickim spodku Perfect wystąpił przed 7-tysięczną publiką. Muzyk zapytany, jak po 10 latach wchodzi się na scenę, odpowiedział:

– Z wielką tremą. Dokładnie tak, jakbym miał powtórzyć noc poślubną, a nie byłem pewny, czy podołam. Bałem się śmieszności. To w męskim świecie newralgiczny punkt. Musiałem się sprawdzić jako wokalista, jako macho, jako chłop. I to się udało.

Grzegorz Markowski choć kocha scenę, już jakiś czas temu wspominał, że „trzeba z niej zejść niepokonanym”.

– Taki nasz potencjał na życie, na działanie, na prawdę, na rodzaj energii, którą dostajesz od Stwórcy, z kosmosu… Myślę, że w uczciwy sposób powiem, że ten zasób mi się kończy. Uczciwość każe mi pomyśleć o tym, że to już koniec drogi – mówił niedawno w TVN.

Wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się, że zapadła ostateczna decyzja.

Źródło: gwiazdy.wp.pl

Share