Spełniło się jedno z marzeń Kamila Stocha (32 l.)! Jak poinformowała jego żona, nasz skoczek… wybrał się w ekscytującą podróż krakowskim tramwajem. Ileż to dało mu radości!
Pod koniec listopada rozpocznie się kolejny sezon w skokach narciarskich. Nasze „Orły” już przygotowują się do zawodów, ale znajdują również czas na odpoczynek i podróże.
Jedną z nich odbył ostatnio Kamil Stoch. Co prawda nie wyjechał daleko, bo tylko do Krakowa, który od jego rodzinnej miejscowości oddalony jest o nieco ponad 100 kilometrów, ale skoczek tę wycieczkę zapamięta na długo.
A wszystko to przez… przejażdżkę tramwajem. Jak zapewnia Ewa Bilan-Stoch, jej mąż był zachwycony usługami krakowskiej komunikacji miejskiej. Całą sytuację opisała w zabawny sposób.
„Byliśmy wczoraj w Krakowie. Korki.
– Chcę jechać tramwajem! – Serio? Jesteś pewien? – widzę błysk w oku – OK. – Ostatnio jeździliśmy na studiach, a może trafi się Bombardier – mówi z entuzjazmem.
Jedziemy.
Nieznajoma trzymając się poręczy, uśmiecha się i mówi:
– Dzień dobry panie Kamilu.
– Dzień dobry Pani.
Przystanki, zakręty, dźwięki, światła – a ja patrzę na szczęście w pełni. Wysiadamy u celu i słyszę:
– Ależ to była super przygoda!
Czasem do szczęścia wystarczy tak niewiele, że nawet bym na to nie wpadła. Pozdrawiam wszystkich, którzy korzystają z miejskiej komunikacji” – czytamy.
Ewa cały opis opatrzyła hasztagiem „marzenia Kamila Stocha”. Cieszymy się wraz z nią, że jedno z nich udało się spełnić.
Źródło: pomponik.pl