Ma powód do świętowania Beata Tadla. To on sprawił, że znów uwierzyła w miłość

Beata Tadla (44 l.) na nowo uwierzyła w miłość. Ostatni rok był dla niej przełomowy…

„I tak od roku… Piękny rok. Najlepszy! Dziękuję” – napisała Beata Tadla pod zdjęciem ze swoim ukochanym Rafałem, które umieściła na Instagramie.

Dziennikarka nie kryje, że ostatnie 12 miesięcy było dla niej wyjątkowym czasem i chciałaby, aby ich rocznica również taka była.

Jak para zamierza ją świętować?

To on sprawił, że znów uwierzyła w miłość

Długo szukała prawdziwego uczucia, dlatego teraz jeszcze bardziej potrafi je docenić. Przystojny biznesmen okazał się szarmanckim, czułym, ciepłym, dowcipnym i bardzo opiekuńczym mężczyzną.

Od pierwszego spotkania zrobili na sobie wielkie wrażenie, ale oboje poranieni bali się angażować. W końcu zdecydowali, że dadzą sobie szansę.

Szybko poczuli, że tworzą zgrany duet. Nawet nie zwrócili uwagi, kiedy minął im rok…

Okazuje się, że Beata razem z ukochanym postanowili tę pierwszą rocznicę uczcić szczególnie.

„Zaplanowali wyjazd do USA. Zamierzają odpoczywać na Florydzie, ale też spędzić kilka dni w Nowym Jorku. Oboje mają wizy i już kupili bilety lotnicze” – dodaje przyjaciel pary.

Dziennikarka nie ukrywa, że właśnie dzięki Rafałowi na nowo uwierzyła w miłość.

Bolesne rozstanie z Jarosławem Kretem, który zostawił ją z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia, mocno ją zraniło.

Tym bardziej że wszystko wydarzyło się na oczach milionów Polaków, bo podczas udziału pary w programie „Taniec z Gwiazdami”.

Los jej sprzyjał – Kret szybko odpadł z show, a ona zdobyła Kryształową Kulę.

„Długo nie mogła podnieść się po rozstaniu, bo kochała Jarka, wiązała z nim przyszłość” – dodaje osoba z jej otoczenia.

Ciężko było jej na nowo zaufać mężczyźnie, ale Rafał przekonał ją do siebie. Był jej wielkim wsparciem, kiedy straciła pracę w Nova TV i wciąż jest podporą w codziennym życiu.

Już nie mogą doczekać się wspólnego wyjazdu. Może tam podejmą decyzję o zalegalizowaniu swojego związku?

1

2

Źródło: pomponik.pl

Share