Historia tego związku mogłaby posłużyć za scenariusz do miłosnej telenoweli. Wszystko wskazuje na to, że małżeństwo syna Zenka Martyniuka (50 l.) jest nie do uratowania. Do sądu trafił pozew rozwodowy, który złożyła synowa króla disco-polo. Jak na tę decyzję zareagował Daniel Martyniuk?
O tym, że Ewelina (20 l.) nie chce być już żoną Daniela (30 l.), jako pierwszy podał portal iTurek.net. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Koninie Marek Ziółkowski w rozmowie z Faktem potwierdza: – Sprawa wpłynęła do sądu z powództwa Eweliny Martyniuk. Powódka nie wyraża zgody na udzielanie jakichkolwiek informacji dotyczących toczącej się sprawy.
Te wieści mogą być szokiem dla Zenka Martyniuka. Jeszcze na początku sierpnia był pełen optymizmu. – Będę walczył z całych sił o małżeństwo syna. Daniel musi zadbać o żonę i córeczkę. O rozwodzie nie ma mowy – mówił nam wówczas wykonawca przeboju „Przez twe oczy zielone”. Przyznał także, że namawiał usilnie Ewelinę, by zrezygnowała ze złożenia pozwu. Jak widać zabiegi króla disco-polo zakończyły się porażką.
W rozmowie z Fakt24 Daniel Martyniuk przekazał, że nie pojawi się na rozprawie rozwodowej. – Pozew został złożony już dawno, ale nie zamierzam pojawić się w sądzie – powiedział syn króla disco polo.
Kobieta miała już zapewne już dość licznych awantur z mężem, który oskarżał ją m.in.o niewierność, samemu nadużywając alkoholu, do czego się publicznie przyznał. Z naszych informacji wynika, że strony czekają na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy.
Ewelina chce rozwodu
Ewelina chce rozwodu
Ewelina chce rozwodu
Ewelina chce rozwodu
Ewelina chce rozwodu
Ewelina chce rozwodu
Źródło: fakt.pl