Miętusek. Przepyszne miętowo-czekoladowe ciasto z delikatną agrestową pianką

Składniki

Ciasto:

  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 2 porządne łyżki kakao
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół szklanki cukru

Krem miętowy:

  • 0.75 l mleka 3.2%
  • 2 budynie waniliowe
  • 300 g miętowych landrynek
  • 1/2 szklanki wrzącej wody
  • 3 łyżki cukru
  • 4 łyżki syropu miętowego deserowego
  • 1.5 kostki miękkiego masła

Pianka agrestowa:

  • 500 ml kremówki 36%
  • 2 galaretki agrestowe
  • 3/4 szklanki wrzącej wody

ponadto:

  • 200 g herbatników
  • czekolada gorzka

Przygotowanie

Białka oddzielić od żółtek i ubić z szczyptą soli na sztywną pianę.

Kolejno stopniowo dodawać cukier i ubijać razem do czasu, aż masa będzie gęsta i błyszcząca.

Do ubitych białek dodać przesiany proszek do pieczenia, mąkę i kakao- delikatnie wymieszać do połączenia się składników.

Gotowe ciasto wylać na blaszkę (26x 35cm) wyłożoną papierem do pieczenia i piec przez 40 minut w temperaturze 170 stopni. Wystudzić.

W między czasie przygotować krem. 2 szklanki szklanki mleka i cukier umieścić w rondelku, podgrzewać do czasu aż mleko zacznie wrzeć.

W osobnej miseczce wymieszać pozostałą ilość mleka z proszkiem budyniowym i dodać je go gotującego się mleka. Ugotować gęsty budyń.

Landrynki umieścić w garnuszku zalać wrzącą wodą i gotować do czasu aż się rozpuszczą.

Gorący budyń wymieszać z gorącymi rozpuszczonymi landrynkami, dodać miętowy syrop, wymieszać i pozostawić do całkowitego wystudzenia.

Gdy masa budyniowa będzie zimna utrzeć ją z miękkim masłem. Miętową masę wyłożyć na wystudzony biszkopt, przykryć herbatnikami i wsadzić do lodówki na czas przygotowania agrestowej pianki.

Galaretki rozpuścić w szklance wrzącej wody i pozostawić do lekkiego zgęstnienia i przestudzenia.

Kremówkę przelać do misy miksera i ubijać, pod koniec ubijania stopniowo dodawać przestudzoną galaretkę- zmiksować na gęstą masę.

Piankę wyłożyć na herbatniki, wyrównać- posypać startą czekoladą.

Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc.

Źródło: smaker.pl

Share