Nauczyciel uratował psa wyrzuconego do jeziora. Illinois w USA

Zamknięta w klatce, stojąca po szyję w lodowatej wodzie, krwawiąca i wyziębiona suczka Dory była skazana na śmierć. Na szczęście brzegiem jeziora Kaufman w amerykańskim stanie Illinois spacerował Bryant Fritz, który zauważył zwierzę. Bez zastanowienia rzucił się na ratunek uwięzionemu czworonogowi.

Bryant, który z zawodu jest nauczycielem, zobaczył wystającą z wody klatkę podczas sobotniej wyprawy nad jezioro Kaufman. Po chwili zdał sobie sprawę, że w środku znajduje się żywe zwierzę.

– Nie miałem pojęcia, jak zareagować. Chciałem wezwać pomoc, ale zdałem sobie sprawę, że za kilka minut dla tego psa może być już za późno – relacjonuje zdarzenie z 2 listopada w telewizji CNN mężczyzna. Mimo jesiennej pory, Fritz nie czekając zdjął z siebie ubranie i w pojedynkę wyciągnął metalową pułapkę z trzęsącą się suczką w środku.

Hi, I'm Bryant Michael Fritz. I love you all, more than you'll ever know. I'm beyond humbled at your support and…

Gepostet von Bryant Fritz am Montag, 4. November 2019

Dopiero na brzegu był w stanie ocenić stan psa. Nie było dobrze. – Krwawił, w kilku miejscach prześwitywała poraniona skóra pozbawiona sierści. Cały drżał. Miał zamglone oczy. Ten widok był straszny – opisywał Bryant pytany o szczegóły przez lokalne media.

Aby udokumentować to, co spotkało suczkę, Fritz zrobił kilka zdjęć. Gdy zwierzę było już bezpieczne, owinął je zabranym z domu kocem i zawiózł do najbliższego weterynarza. Sprawę bestialskiego potraktowania psa zgłosił na policję.

Opieka w klinice

Pies dotarł do lecznicy w stanie głębokiej hipotermii. Na stronie kliniki, do której trafiła Dory – bo takie imię nadał Bryant uratowanemu czworonogowi – zdano relację z pierwszych chwil po przyjęciu pacjenta. „Jego organizm był tak wyziębiony, że na termometrze nie udało się odczytać żadnej wartości. Lekarze musieli ogrzewać ciało zwierzęcia przez ok. 2-3 godziny, aby przywrócić normalną temperaturę. Suczka wymagała też leczenia ran, które – wszystko na to wskazuje – nie powstały w czasie przebywania w jeziorze” – czytamy w poście.

Kuracja na szczęście przyniosła pozytywne rezultaty i Dory szybko została wypisana z kliniki dla zwierząt Uniwersytetu Weterynaryjnego w Illinois. Nim jednak dojdzie do pełni zdrowia. wciąż czeka ją długie leczenie. Teraz organy ścigania będą sprawdzać, kto stoi za barbarzyńskim czynem. – Jestem szczęśliwy, bo udało się jej przetrwać ten koszmar – powiedział o suczce na antenie CNN Bryant Fritz. Ma zamiar ją adoptować

Today Dr. Meghan Fick spoke with reporters about the care provided to our patient that was rescued from Kaufman Lake on…

Gepostet von University of Illinois Veterinary Teaching Hospital am Montag, 4. November 2019

Źródło: wiadomosci.wp.pl

Share