21-letnia Paulina z Zawiercia w drugim miesiącu ciąży trafiła na SOR w Zawierciu z podejrzeniem udaru. Trafia do szpitala około 1:30, jednak pomocy udzielono jej dopiero po 6:00. Po 12 godzinach pobytu na SOR w Zawierciu postanowiono przewieźć ją do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach.
Rehabilitacja Pauliny przynosiła zadowalające efekty. Nie musi ona już korzystać z rurki tracheotomii oraz przetoki odżywczej, którą dostawała pokarm bezpośrednio do żołądka.
Paulina Kot cały czas miała wsparcie ze strony rodziny i lekarzy. Dzięki temu dziewczyna mówi, chodzi i wraca do zdrowia.
Córeczka Pauliny i Damiana przyszła na świat przez cesarskie cięcie. Dziewczynka urodziła się zdrowa. Po porodzie Paulina czuje się dobrze i już niebawem razem z córeczką wyjdzie do domu. Tam na mamę i siostrzyczkę czeka kilkuletnia Lena.
Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com