Anna Nowak-Ibisz jest przerażona planem zajęć swojego syna, który właśnie poszedł do ósmej klasy. Swoje zdanie zamieściła w mediach społecznościowych, gdzie spotkała się z dużym odezwem.
„Łatwo wstać nam dzisiaj nie było. Spojrzeliśmy z synem wczoraj wieczorem na plan lekcji i to był błąd! Tak nas ścisnęło, że nie spaliśmy do 2 nad ranem. Zastanawialiśmy się, z której korporacji go skopiowano? Przed nami 8. klasa, nie wiem jak wy, ale ja nie zamierzam dać się zwariować, to jest mój jedyny plan!” – napisała prezenterka na Instagramie
Dzieci przeżywają wystarczająco dużo stresu w szkole, więc prezenterka stwierdziła, że nie będzie wywierać presji na własnym dziecku.
„Nie będę cisnąć na maksa i brać udziału w gonitwie. ‚Musisz, jeszcze trochę posiedź, nigdzie nie wyjdziesz, dociśnij, bo zostaniesz z niczym, bo cię nigdzie nie wezmą, gdzie ty z takimi ocenami chcesz iść’. To słyszą już w szkole, materiału jest tyle, że i tak będą ledwo dyszeć, a ja będę uważać, żeby nie nakręcać wewnętrznej, domowej spirali. Jakoś to będzie, a oni znajdą swoje miejsce w życiu i tak, niezależnie od ocen w szkole, bo człowiek nie jest sumą ocen i cyfr”
Fani Anny zaczęli komentować i przyznawać Ani rację, także są zdruzgotani planem lekcji swoich dzieciaków.
„My tez 8. klasa. I szukam spokoju w sobie i rozsądku w synu”
„Pani Aniu, moja najstarsza córka też właśnie rozpoczęła ósmą klasę i nasz plan lekcji też straszny. Np. mają w-f, następnie idą na dwie inne lekcje i znów wracają na w-f ”
Czy Wy też tak źle znosicie plan lekcji waszych dzieci? Czy uważacie, że dzieci mają za dużo nauki?
Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com