Pod koniec czerwca Joanna Liszowska pochwaliła się swoim singlem i teledyskiem do niego. Wygląda na to, że nie zwalnia tempa i nadal pracuje nad nowym materiałem. Ale pojawił się problem. Piosenkarka wrzuciła do sieci zdjęcie z bandażem na szyi. Nie wygląda to dobrze. Co się stało?
Aktorstwo to dla Joanny Liszowskiej za mało. Postanowiła rozwijać też swoją inną pasję, jaką jest śpiewanie. A już kilka razy pokazała, że idzie jej całkiem nieźle. Liszowska ma na swoim koncie m.in. występ na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, na którym zajęła trzecie miejsce, została też laureatką Festiwalu Interpretacji Piosenek Agnieszki Osieckiej w Sopocie oraz otrzymała Grand Prix na Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku. Wzięła też udział w drugiej edycji show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie zajęła trzecie miejsce.
Joanna Liszowska straciła głos
Niedawno okazało się, że Liszowska pracowała też nad własnymi utworami. Jednym z nich pochwaliła się pod koniec czerwca. Wówczas ukazała się jej piosenka „Into U”, w której śpiewa o mężczyźnie, do którego chciałaby wrócić. Fani aktorki sugerują, że tekst piosenki może być skierowany do byłego męża artystki, z którym rozwiodła się rok temu. „Muzyka zawsze była moją miłością i daję jej całe moje serce, wrażliwość i energię…Wraz z moją piosenką daję je Wam” – zapowiedziała swój nowy teledysk Liszowska.
Liszowska zadeklarowała, że na jednym utworze się nie skończy. Ma w planach nagrać ich więcej, a także zastanawia się nad koncertami. Na razie fani chyba będą musieli zaczekać. Artystka chwilowo straciła głos, ale pracuje nad tym, by szybko znów mogła złapać za mikrofon. „Hej! Jonoforeza podobno pomaga. Już chce mi się śpiewać!” – napisała przy zdjęciu z bandażem na szyi.
Co to jest jonoforeza?
„Jonoforeza należy do zabiegów z obszaru fizjoterapii. Polega na wprowadzeniu w chore miejsce na ciele lekarstwa, którego wchłanianie przyspiesza się za pomocą przepływu prądu stałego. Jonoforeza jest zabiegiem krótkim – zazwyczaj trwa około dziesięciu minut – i całkowicie bezbolesnym. Uczucie, jakiego doświadczają pacjenci po przyłożeniu elektrod, porównywane jest do mrowienia.”
1
2
3
4
5
6
7
Źródło: fakt.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.