Młody, bo zaledwie 18-letni Meksykanin Julian Rios Cantu od 13 roku życia doskonale wie, czym chce się zajmować – projektuje kobiece biustonosze. Być może to dziwne zajęcie, ale Julian ma cel, a jest nim uchronienie jak największej ilości kobiet przed rakiem piersi.
Pomysł narodził się w wyjątkowo trudnym momencie dla rodziny Juliana. Jego matka Graciela miała guza piersi. Lekarze cudem ją uratowali aż dwa razy! Graciela straciła obie piersi, ale żyje.
Julian nigdy nie zapomniał o tamtych traumatycznych wydarzeniach, a także o tym, jak jego mama walczyła o zaakceptowanie swojego ciała po mastektomii. Zaprojektował „inteligentny biustonosz”, dzięki któremu zajął pierwsze miejsce w konkursie Global Student Entrepreneur Awards – to prestiżowy konkurs dla studentów prowadzących własną firmę.
Zaprojektowana bielizna ma wszyte specjalne biosensory, które badają i zapisują parametry kobiety takie jak temperaturę piersi oraz zmiany w kształcie biustu. Wystarczy nosić biustonosz przez godzinę dziennie. Dane są przesyłane na telefon kobiety i, w razie potrzeby, pojawia się informacja o konieczności skonsultowania się z lekarzem.
Prototypowy biustonosz, „Eva”, będzie gotowy w ciągu dwóch lat. Julian i trójka jego przyjaciół, z którymi założył firmę bieliźniarską, mają nadzieję nie tylko zarobić (a ten produkt na pewno będzie hitem!), ale przede wszystkim pomóc kobietom w porę wykryć zmiany, a wiadomo, że szybkie wykrycie to w większości przypadków wygrana z rakiem.
Julian wie, że mógł stracić matkę. Chce uchronić inne rodziny przed podobnym dramatem.
Wspaniała inicjatywa! Oby jak najszybciej dało się kupić zaprojektowany przez Juliana stanik.
Źródło: podaj.to