Jeden z najpotężniejszych w historii huragan nadciąga w kierunku Europy

Nad Europę nadciąga potężny huragan Lorenzo, określany mianem „potwora”. Lorenzo to najsilniejszy w historii huragan, który przechodzi nad wschodnim Atlantykiem. Siła wiatru w szczytowym momencie dochodziła do 260 km/h. Huragan Lorenzo spustoszył już Azory. Teraz zmierza do Portugalii kontynentalnej i Wysp Brytyjskich.

Huragan Lorenzo swoją maksymalną prędkość osiągnął w niedzielę 29 września rano. Od tego czasu jego siła maleje, choć wciąż jest śmiertelnie niebezpieczna. Gdy w środę 2 października żywioł dotarł do Azorów, prędkość wiatru wynosiła 163 km/h. Huragan zasiał spustoszenie na tych portugalskich wyspach. Ewakuowano prawie 200 osób, a domy 40 mieszkańców Azorów zostały zniszczone.

– 30 lat temu nie byłoby możliwości, by tak silne huragany formowały się nad wschodnim Atlantykiem. Im cieplejsze będą jego wody, tym częściej będziemy mieli do czynienia z tak potężnymi wiatrami – mówi Dan Kottlowski, synoptyk AccuWeather w Pensylwanii, przekonując, że odpowiada za to globalne ocieplenie.

Jak informują azorskie służby ratunkowe, w wyniku zniszczeń po przejściu huraganu zablokowanych zostało 61 dróg. Na niektórych wyspach przez kilka godzin nie było prądu. Synoptycy przewidują, że huragan Lorenzo dotrze do Portugalii kontynentalnej w czwartek. Wówczas jednak siła wiatru ma być już mniejsza, choć wciąż niebezpieczna.

Huragan Lorenzo zmierza także do Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Na Wyspach Brytyjskich wydano ostrzeżenia przed silnym wiatrem wiejącym z prędkością 100 km/h.

Źródło: fakt.pl