Ubrania najlepiej prać w temperaturze 30, a nawet 20 stopni Celsjusza – twierdzą naukowcy z Wielkiej Brytanii. Potwierdziły to badania, które przeprowadzili. Dlaczego pralkę warto ustawić na niższą temperaturę? Powodów jest kilka. Wszystkie ważne.
Im niższa temperatura i krótszy cykl prania, tym lepiej
Naśladując typowy domowy proces pielęgnacji odzieży, naukowcy prali 12 ciemnych i osiem jasnych koszulek razem z kawałkami białej tkaniny. W ten sposób testowali trwałość kolorów.
Ubrania prano w sumie 16 razy przy użyciu kapsułek w 30-minutowym cyklu o temp. 25 st. Celsjusza oraz 85-minutowym o temp. 40 st. Celsjusza. Potem eksperyment powtórzono przy użyciu autentycznych brudnych ubrań dostarczonych przez brytyjskich konsumentów. Następnie analizowano stan ubrań i białej tkaniny oraz próbki wody.
Uznano, że koszulki mniej wyblakły, kiedy cykl był krótszy i temperatura była niższa. W takiej sytuacji z kolorowego prania wydostawało się również mniej barwnika (nawet o 74 proc.). W ściekach było ponadto mniej mikrowłókien (nawet o 52 proc.).
– Mamy świadomość, jakie zagrożenie dla środowiska stanowi jednorazowa „szybka moda”, ale wiemy również, że konsumenci skarżą się, że ich ubrania tracą formę, miękkość i kolor po mniej niż pięciu praniach – oznacza to, że najpewniej wyrzucą je na długo przed tym, jak się zużyją. Wykorzystywanie krótszych programów o niższej temperaturze to prosty sposób na to, aby ubrania wystarczyły na dłużej i nie skończyły zbyt szybko na wysypisku – mówi autorka raportu Lucy Cotton z uniwersyteckiej szkoły projektowania.
Mniej „niewidzialnego” plastiku
Dr Richard Blackburn z University of Leeds twierdzi, że odkrycia mogą pomóc w przeciwdziałaniu przedostawaniu się „niewidzialnego” plastiku do środowiska.
– Syntetyczne włókna są uwalniane za każdym razem, kiedy robi się pranie, a ponad jedna trzecia trafia do oceanu. Jednak mikrowłókna z bawełny czy innych naturalnych tkanin też występują w dużej masie w morzach i o ich wpływ także się martwimy. Nasze badanie pokazuje, że konsumenci mogą w aktywny sposób zmniejszyć ilość włókien pochodzących z ubrań, dostosowując cykl prania – powiedział.
Co więcej, pranie ubrań w 20 st. Celsjusza zamiast w 40 st. oszczędza około 66 proc. energii na cykl, co świadczy o tym, że taki sposób dbania o garderobę zmniejsza zużycie energii i emisję CO2. Naukowcy przypominają, że zaawansowane technologicznie detergenty pozwalają uzyskać bardzo dobre efekty prania nawet w niskiej temperaturze.
Źródło: kobieta.onet.pl