Szczeniaki, kiedy są małe, wydają się bardzo słodkie. Właściciele zazwyczaj wiedzą, czego należy się spodziewać, gdy psiak dorośnie. Ten piesek jednak zaskoczył wszystkich tym, jak wyglądał po zaledwie kilku miesiącach. Kiedy instagramowicze zobaczyli go pierwszy raz, przecierali oczy ze zdumienia.
Szczeniaki mają swój urok, gdy są niewielkie. Właścicielka Tydusa była przekonana, że piesek, którym postanowiła się zaopiekować, nie urośnie za dużo od czasu, gdy go przygarnęła.. Z czasem pupil zaczął bardzo szybko rosnąć, a ego rozmiar zaczął się robić imponujący. W końcu zrobił się tak ogromny i puszysty, że internauci widząc po go po kilku miesiącach nie mogli uwierzyć, że to ten sam pies.
Tylko szczeniaki rasy Alaskan Malamut potrafią urosnąć tak olbrzymie
Kobieta chciała mieć swojego psa. Pewnego dnia postanowiła przygarnąć szczeniaczka rasy Alaskan Malamut. Urocza psina była wtedy wielkości co najwyżej małej zabawki. Szczeniaczek nawet zachowywał się momentami jak zabawka.
Tydus, bo tak nazwała swojego nowego psa właścicielka, nie zajmowała w domu swojego właściciela zbyt dużo przestrzeni. Właściwie wystarczyła mu jedynie niewielkiej szerokości poduszka. Nie miał też zbyt dużych potrzeb związanych z pożywieniem – najadał się resztkami z obiadu.
Wkrótce Tydus zmienił się jednak nie do poznania. Szczeniak w ciągu kilku miesięcy urósł do rozmiarów średniego psa. Jego pan, nie wiedząc nic o rasie psa, którego przygarnął, był przekonany, że na takim wzroście pies się zatrzyma. Wkrótce okazało się, jak bardzo się pomylił. Czworonóg po kolejnych paru miesiącach znowu urósł, wyglądał już jak średniej wielkości bernardyn.
Choć piesek był już duży, to okazało się, że jego potencjał genetyczny jest w stanie jeszcze zaskoczyć jego właściciela. W końcu Tydus osiągnął swój docelowy rozmiar. Dzisiaj waży 55 kilogramów, ale z powodu wzrostu i bujnej sierści, wydaje się być zdecydowanie większy od swojego pana. Je też o wiele więcej.
Puszysty, małej wielkości szczeniaczek zamienił się w „niedźwiedzia”. Nic więc dziwnego, że właściciel wkrótce postanowił nawet założyć swojemu wyjątkowemu pieskowi Instagrama. Użytkownicy sieci chętnie śledzą media społecznościowe Tydusa, na których mogą obserwować go podczas zabaw ze swoim panem. Krótkie wideo w roli głównej z psem rasy Alaskan Malamut potrafi rozbawić do łez.
Źródło: pikio.pl