W dzisiejszych czasach kobiety nie tylko zajmują się domem i potomstwem, ale spełniają się również zawodowo. Jednak pełniąc kilka ról jednocześnie, silnie odczuwają brak wsparcia ze strony partnerów. Co z kolei, prowadzi do ich frustracji i przygnębienia. Co ciekawe, z badań przeprowadzonych przez „Today Moms” wynika, że stres u kobiet w znacznym stopniu powodują ich mężowie, a nie dzieci. Dowiedz się, z czego to wynika i jak można temu zaradzić?
Stres u kobiet, czyli jak oceniają swój poziom stresu przeciętne mamy
„Today Moms” przeprowadziło ankietę na ponad 7 000 amerykańskim matkach. Na ich podstawie wywnioskowano, że kobiety, które są zamężne i mają dzieci oceniają swój poziom stresu na 8,5 (w 10-stopniowej skali).
Ponadto, dla 46% matek, to ich mężowie są większym źródłem stresu niż dzieci. Według nich, partnerzy nie wykonują prac domowych i w mniejszym stopniu zajmują się potomstwem.
Wiele respondentek porównało nawet życie z małżonkiem do posiadania dodatkowej latorośli
Jednocześnie kobiety podkreślały, że ich mężowie są jak duże dzieci a nie równi partnerzy.
7-latek będzie siedmiolatkiem, ale 35-latek zachowujący się jak 7-latek jest bardziej stresujący, ponieważ powinien wiedzieć lepiej – stwierdziła jedna z ankietowanych
Z kolei Hal Runkel, terapeuta z Atlanty, żonaty ojciec dwóch nastolatków i autor kilku książek o małżeństwie i rodzicielstwie, twierdzi, że kobiety myślą, że ich podstawową pracą jest bycie mamą, więc szukają u mężów tylko wsparcia. A kiedy tatusiowie zostają zdegradowani do roli „pomocników”, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że będą równymi partnerami, o których tyle mówią matki.
Przy rozwodzie, mężczyźni tracą więcej…
Co ciekawe, psycholodzy z Uniwersytetu w Padwie doszli do wniosku, że gdy mężowie tracą swoje partnerki, ich stan zdrowia zaczyna się pogarszać. Natomiast, gdy żony tracą partnerów, są zdrowsze i mniej zestresowane.
Wynika to głównie z tego, że mężowie bardziej polegają na swoich żonach, niż żony na mężach…
Stres u kobiet, które są zamężnymi matkami – co go powoduje i jak mu zaradzić?
Na podstawie przeprowadzonej ankiety, wyciągnięto następujące wnioski:
1) jedna na pięć matek twierdzi, że nie ma wystarczającej pomocy ze strony męża, co stanowi źródło codziennego stresu;
2) trzy na cztery matki uważa, że same muszą wykonywać większość obowiązków domowych i rodzicielskich;
3) większość matek podkreśla, że na wszystko brak im czasu w ciągu dnia i czują się samotne.
Rozwiązania, dzięki którym będziesz się mniej stresować przez męża:
a) większe zaufanie
Łatwo jest obwiniać partnera. Narzekać, że nie pomaga w domu i o nic nie musi się martwić. Jednak najpierw powinnaś sobie odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie pozwalasz mu włączyć się w domowe obowiązki?
Wiele kobiet nie ufa w pełni swoim mężom. Nie wierzy, że zrobią coś tak, jak należy albo w sposób, w jaki same by to zrobiły. Ostatecznie nie proszą o pomoc, tylko robią to same… (brzmi znajomo?).
b) podział obowiązków
Nawet w rodzinach, w których oboje małżonków pracuje w pełnym wymiarze godzin, to głównie na żonach spoczywają obowiązki domowe i rodzicielskie.
Chociaż kobiety oczekują równego wsparcie ze strony swoich partnerów, mężowie najczęściej nie wiedzą, co mieliby robić. Dlatego pomocne będzie sporządzenie listy obowiązków i ich podział.
c) spędzanie czasu wspólnie
Często, gdy pojawia się dziecko, inne relacje przestają być pielęgnowane. Nie możesz zapominać, że jesteś nie tylko rodzicem, ale również partnerem.
Spędzaj więcej czasu ze swoim mężem, nawet gdyby miało to być jedynie pół godziny dziennie. Ważne, aby wtedy w pełni poświęcić uwagę bliskiej osobie. Przyniesie to dużo korzyści nie tylko Tobie, ale całej rodzinie.
Czasami lepiej się wyluzować, w końcu stres zabija
Być może pewnym rozwiązaniem dla zestresowanych zamężnych matek jest naśladowanie ich względnie wyluzowanych partnerów, zamiast denerwowania się na nich.
W końcu (chyba) żaden tata nie piekł babeczek do trzeciej nad ranem na szkolną wyprzedaż swojej córki, tylko po to, aby wyglądały idealnie. A mimo to, ojcowie też radzą sobie z dziećmi.
Również postrzeganie rzeczywistości (np. bałaganu) przez mężczyzn i kobiety zawsze będzie odmienne, ale czy to jest naprawdę takie ważne?
Jak wspomina Runkiel, który często wyjeżdża w służbowe delegacje:
Za każdym razem, gdy wracam do domu, moja żona mówi: „Było łatwiej, kiedy Cię tutaj nie było”, ale też zawsze dodaje: „to nie znaczy, że było lepiej”.
Chociaż stres u kobiet częściej wywołany jest przez męża niż przez dzieci, to blednie w porównaniu z ogromnym stresem, z jakim muszą się zmagać samotne matki. Tak przynajmniej wynika z przeprowadzonych badań.
Źródło: mamotoja.pl