Niby jest królem Europy, ale i on nie może uciec od przyziemnych spraw! Donald Tusk (62 l.) gruntownie przygotował się do spaceru z psem córki, a gdy zaszła potrzeba, uratował sopocki chodnik przed zapaskudzeniem.
W weekend szef Rady Europejskiej spacerował z córką Kasią (32 l.) i jej spanielem Portosem. W pewnym momencie prowadzony przez niego pupil bezwstydnie załatwił swoją potrzebę na chodniku.
Na szczęście Tusk miał ze sobą specjalne woreczki. A brudnej roboty nie zrzucił na barki eleganckiej córki, tylko sam zakasał rękawy i bez marudzenia posprzątał po czworonogu. Następnie przykładnie zaniósł woreczek z zawartością aż do przydomowego kosza na śmieci. Tym samym nie dość, że uniknął kilkuset złotowego mandatu, to jeszcze uratował buty i samopoczucia przechodniów!
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Donald Tusk
Źródło: se.pl