Fakt jako pierwszy napisał na co tak naprawdę choruje poseł klubu PSL-UED. Spekulowano, że jego spadek wagi to skutek choroby nowotworowej, jednak nasi dziennikarze ustalili, że polityk choruje na cukrzycę. Teraz kandydat opozycji do Senatu sam zabiera głos w tej sprawie. – Było ciężko, ale przezwyciężyłem złe nawyki. Jeśli chodzi o wagę, ta zmiana wyszła mi na dobre – wyznaje w rozmowie z Fakt24.
Z czasów, gdy należał do PiS, pamiętamy Michała Kamińskiego raczej jako mężczyznę o większych gabarytach. W 2016 r., gdy był już w PO, zaczął się gwałtowny spadek wagi polityka, co zrodziło mnóstwo spekulacji. Media zastanawiały się, czy to wynik ostrej diety, czy raczej ciężkiej choroby.
Faktowi udało się wówczas ustalić, że polityk – owszem, choruje – ale nie na raka, jak niektórzy twierdzili, lecz na cukrzycę. – Choruję na cukrzycę i to dlatego tak schudłem – wyznał w szczerej rozmowie z Fakt24.
– Rok temu ważyłem 116 a dziś 85 kilogramów. Zawsze chciałem schudnąć, ale przyznam, że wolę mieć kontrolę nad tym, co się ze mną dzieje, a nie ulegać czemuś, na co nie mam wpływu – mówił nam w grudniu w 2016 r. Kamiński.
O swojej chorobie niechętnie rozmawiał z innymi mediami. Teraz głos w sprawie zabrała żona parlamentarzysty, Anna Kamińska, która wystąpiła w spocie wyborczym kandydata klubu PSL-UED do Senatu. – Kiedy Michał zmagał się z chorobą, kiedy było mu ciężko, wiele musiał w sobie zmienić. Powiedział: „Aniu, jeśli nie zmienię siebie, nie będę miał prawa mówić o zmienianiu Polski” – zauważa.
Source: facebook.com
– To oczywiście była dla mnie trudna zmiana, było mi ciężko, ale czasem w życiu pojawiają się momenty zero-jedynkowe i trzeba stawić im czoła, przezwyciężyć słabości – komentuje dziś dla Fakt24 Kamiński.
– Powiem szczerze, że mi jest z tym dobrze, bo muszę uprawiać sport, muszę dbać o dietę i raczej wszyscy mi mówią, że jeśli chodzi o moją wagę, to jest to zmiana, która wyszła mi na dobre – mówi nam poseł PSL-UED.
– Zmieniłem się także politycznie i dlatego mam wrażenie, że moja ewolucja jest tym bardziej wiarygodna, że dokonałem jej właśnie na samym sobie. Najłatwiej jest mówić innym, że mają coś zmienić, najtrudniej jest zmienić siebie. Myślę, że każdy człowiek powinien zastanowić się, co chce w sobie zmienić, bo jak każdy z nas coś w sobie poprawi, to cała nasza rzeczywistość będzie lepsza – podsumowuje.
Źródło: fakt.pl