„Zatykały sobie uszy i odwracały głowy”. Rodzic oburzony tym, co szkoła pokazała dzieciom 2 września

Nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, że rozpoczęcie roku szkolnego dla uczniów zerówek może być stresującym przeżyciem. Dla kilkuletnich dzieci, które jeszcze w czerwcu chodziły do przedszkola, szkoła podstawowa to inny, często niezrozumiały świat. Dlatego nietrudno dziwić się zdenerwowaniu rodzica, który jest oburzony tym, co zobaczyło jego dziecko na inauguracji roku w Szkole Podstawowej nr 388 im. Jana Pawła II w Warszawie. W jego ocenie prezentacja dotycząca 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zawierała sceny, których nie powinny oglądać kilkulatki. Nauczycielka, która przygotowała pokaz, broni się, że „dzieci trzeba edukować w każdym wieku”, a w pokazanych materiałach „nie było nic nagannego”.

2 września w Szkole Podstawowej nr 388 im. Jana Pawła II w Warszawie uroczyście zainaugurowano rok szkolny 2019-2020. Jednym z punktów programu była prezentacja, którą przygotowała Anna Szymczyk, nauczycielka języka polskiego w klasach czwartych. Jako że szkoła wzięła udział w akcji „Przerwany Marsz” rekomendowanej przez Kuratorium Oświaty, znalazły się w niej materiały zamieszczone na stronie poświęconej tej inicjatywie.

Jednak jak opowiada w rozmowie z Fakt24 osoba, która była świadkiem pokazu, w trakcie emisji najmłodsze dzieci nie były zachwycone. Wręcz przeciwnie.

– Dla najmłodszych dzieci to był szok. Rozumiem, że także one muszą się uczyć historii, ale materiały, które im wyemitowano, nie były dostosowane do ich możliwości percepcyjnych. W takim wieku nie powinny oglądać płonących budynków, samolotów zrzucających bomby na Warszawę czy martwych mieszkańców na ulicach stolicy. Poza tym w sali było głośno. Widziałam, jak dzieci zatykały sobie uszy i odwracały głowy. Nawet ktoś z rodziców ze swoją pociechą opuścił salę przed końcem projekcji – opowiada Fakt24 mama dziecka z klasy zerowej.

– Jestem oburzona. To nie były odpowiednie środki wyrazu dla kilkulatków do nauki historii – dodaje, nie kryjąc zdenerwowania.


Source: youtube.com

Nieco inaczej na tę sprawę patrzy nauczycielka Anna Szymczyk. – Starałam się, by w mojej prezentacji treści były wyważone. Uważam, że dzieci trzeba edukować. W każdym wieku. Proszę mi wierzyć, nie było tam nic nagannego. Żadnych zbliżeń i drastycznych kadrów, które byłyby niedostosowane do wieku dzieci z zerówek czy klas pierwszych – mówi nam Anna Szymczyk, nauczycielka języka polskiego i WOS-u w Szkole Podstawowej nr 388 im. Jana Pawła II w Warszawie.

– Korzystaliśmy z materiałów, które są umieszczone na stronie związanej z akcją „Przerwany Marsz”, w której wzięliśmy udział – wyjaśnia nauczycielka języka polskiego.

Szymczyk podkreśla, że jest świadoma tego, że kilkuletnie dzieci mają inną wrażliwość. Jednak zaznacza, że wcześniej konsultowała się z innymi nauczycielami.

– Po prezentacji przeprowadzono już rozmowy z panią wicedyrektor, rodzicami z zerówek i mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Rozumiem, że rodzice mogą mieć pretensje. Nie spodziewałam się jednak, że prezentacje wzbudzi aż tak negatywne odczucia – kończy Anna Szymczyk.

Czego dotyczyła akcja „Przerwany Marsz”?

Akcja „Przerwany marsz…” polegała na symbolicznym dokończeniu przerwanego przez wybuch II wojny światowej marszu do szkoły ówczesnej młodzieży. Planowana na pierwszy dzień szkoły akcja była okazją do tego, aby młodsze i starsze pokolenia mogły wspólnie przywitać nowy rok szkolny.

„2 września 2019 r., podczas dni upamiętniających 80-tą rocznicę wybuchu II wojny światowej, wspólnie z babciami, dziadkami, a także osobami samotnymi, które mieszkają w danym regionie i wywodzą się z pokolenia Dzieci Wojny uczestniczyć w inauguracji roku szkolnego 2019/2020. Przekroczenie progów szkół/klas przedstawicieli wojennego pokolenia w sposób symboliczny dokończy ich przerwaną przed osiemdziesięciu laty edukację. Punktem kulminacyjnym akcji będzie odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego” – zamieściło Kuratorium Oświaty 1 września na swojej oficjalnej stronie.

Akcja „Przerwany marsz…” w założeniach miała być próbą stosownego podziękowania i oddania szacunku całemu pokoleniu Polskich Dzieci Wojny za to, co zrobili dla Polski. Za życie, które wielu z nich musiało poświęcić dla ojczyzny.

1

1 września Adolf Hitler napadł na Polskę

2

Dramatyczne obrazki z kroniki filmowej

3

Kilkuletnie dzieci były przerażone kadrami z początków II wojny światowej

4

Część szkół podstawowych wzięło udział w akcji: „Przerwany marsz…”

Źródło: fakt.pl