„Objawił mi się Jezus Chrystus”. Siostra Czesława Polak

Zatrzymała się, odwróciła i zobaczyła przed sobą jasną postać. Od razu wiedziała, że to Jezus Chrystus! – Szedł boso, przechadzał się ścieżką – wyjaśnia siostra Czesława Polak (87 l.), która twierdzi, że miała objawienie. Ale biskup twierdzi, że o żadnym cudzie mowy być nie może.

Mimo że od tego momentu minęło kilkadziesiąt lat, zakonnica pamięta go doskonale. 30 lipca 1984 roku wracała do domu we wsi Ostrożne (woj. podlaskie). W dłoniach trzymała bukiet kwiatów. Nagle ktoś ją zawołał. – Najpierw nie widziałam nikogo. Ale mimo tego zatrzymałam się, odwróciłam i zobaczyłam przed sobą postać, którą otaczała złota poświata.

Zdaniem zakonnicy Jezusa Chrystusa pokazał jej, gdzie ma powstać kaplica pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej. Niedługo potem w tym samym ogrodzie objawiła się siostrze Czesławie Matka Boska. Aby uczcić to spotkanie, powstała tam kaplica.

Wierni, którzy pielgrzymują do Ostrożnego, uważają, że miejsce ma moc uzdrawiania. Innego zdania jest biskup Janusz Stepkowski, który odciął się od objawień siostry Czesławy. Wydał w tej prawie oświadczenie.

– Wizje Jezusa i Najświętszej Maryi Panny, o których mówi pani Czesława Polak, są jej prywatnym doświadczeniem, niepotwierdzonym przez Kościół – skomentował.

Biskup Janusz Stepnowski podkreślił też, że Czesława Polak jest osobą świecką, która 30 czerwca 2000 roku złożyła prywatny ślub czystości oraz uzyskała zgodę na noszenie habitu od poprzedniego biskupa.

Do słów kapłana Czesława Polak nie chce się odnosić. – Słów biskupa nie będę komentować. Jezus jest moim życiem. Widziałam go. Szedł boso, przechadzał się tą ścieżką – mówi, pokazując nam dróżkę do kaplicy. – Przyjeżdża tu mnóstwo wiernych i doznają łaski. Chorzy są uzdrawiani, niewierzący się nawracają – zapewnia siostra Czesława.

1

Choć zakonnica ma już 87 lat, prawie już nic nie widzi, ze szczegółami opisuje swoje spotkanie z Jezusem

2

10 lat przed przed objawieniem Czesława Polak miała sen, przyśnij się jej krzyż

3

Choć biskup nie uznaje cudów, to raz w miesiącu diecezja łomżyńska organizuje do miejsca kultu pielgrzymki

Źródło: fakt.pl