Po ślubie Piotra Woźniak-Staraka pojawiły się komentarze, że Agnieszka Szulim poluje na majątek milionera. Wartość majątku rodziny pana młodego wyceniana była wówczas na 3,5 mld zł.
Przed ślubem, aby uciąć wszelkie komentarze, para miała podpisać intercyzę. Najważniejsze zapisy dotyczyły mieszkania, alimentów oraz zabezpieczenia przyszłości ewentualnego potomstwa.
W przedślubnej umowie napisane ma być, że w przypadku rozwodu dziennikarka otrzyma mieszkanie i alimenty w wysokości 20 tys. zł miesięcznie. Czy ma jeszcze jakieś prawa do majątku mimo intercyzy?
Czym jest intercyza i co powoduje?
Intercyza to umowa małżeńska, na mocy której strony mogą rozszerzyć, ograniczyć bądź wyłączyć majątkową wspólność ustawową, powstającą w chwili zawierania związku małżeńskiego. Zawierając małżeństwo, z mocy prawa dochodzi bowiem do powstania majątkowej wspólności ustawowej. Oznacza to, że wszystko, co małżonkowie zarobią, dostaną lub odziedziczą w czasie małżeństwa staje się ich wspólną własnością.
Ustanowienie rozdzielności majątkowej sprawia, iż każdy z małżonków ma pełną swobodę dysponowania własnym majątkiem. W stosunku do wierzycieli każdy małżonek odpowiada za zaciągnięte przez siebie zobowiązania tylko i wyłącznie swoim majątkiem, z wyjątkiem zobowiązań zaciągniętych w sprawach dotyczących zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny.
Umowa rozszerzająca, ograniczająca bądź wyłączająca wspólnotę majątkową jest skuteczna względem osób trzecich tylko wtedy, gdy osoby te wiedziały o istnieniu umowy oraz o jej rodzaju. W praktyce oznacza to, że małżonkowie, zawierając umowę, są zobowiązani do powiadomienia każdego kontrahenta o zawartej intercyzie.
A co z dziedziczeniem?
Intercyza nie powoduje natomiast, że nie można dziedziczyć. Dziedziczenie następuje na podstawie prawa cywilnego i małżonek ma ustawowe prawo do odziedziczenia majątku po swoim współmałżonku. Ma prawo do spadku, a dziedziczeniu podlega majątek nie tylko ten, który udało się uzyskać w trakcie małżeństwa, ale także posiadany przed zawarciem związku małżeńskiego.
Zgodnie zatem z prawem, małżonek ma zawsze prawo do odziedziczenia majątku po zmarłym. Jest jednak sposób, aby małżonka pozbawić tego prawa – „druga połowa” musi sporządzić testament, w którym wyrazi wolę wyłączenia współmałżonka z dziedziczenia po nim jego majątku. Nie znamy szczegółów dotyczących intercyzy oraz ewentualnego testamentu. Jeśli nie została wyrażona wola wyłączenia, Agnieszka Woźniak-Starak ma prawo do spadku.
Źródło: nczas.com