Kaja Godek została zapytana o obecność na otwarciu. Gdy zapytała „czego?”, nie spodziewała się odpowiedzi o parasolu

Kaja Godek dała się złapać na wyjątkowo stary żart, na który często próbowano złapać wiele znanych osób w Polsce. Wydawałoby się, że w 2019 roku już nikt nie da się nabrać na „parasol”. Jednak to właśnie działaczka Konfederacji zaskoczyła.

Kaja Godek znana jest ze swoich kontrowersyjnych i konserwatywnych poglądów. Działa na rzecz ruchów pro-life oraz często dopuszcza się skandalicznych komentarzy na temat mniejszości seksualnych. Dlatego też działaczka Konfederacji często spotyka się z hejtem i niepochlebnymi komentarzami internautów. Jeden z nich użył niezbyt wyrafinowanego i starego żartu.

Kaja Godek została zapytana o obecność na otwarciu. Nie wiedziała o parasolu

Na ten żart złapał się już niejednokrotnie Piotr Szumlewicz, znany lewicowy publicysta. Ofiarą kawału padli także celebryci – Zbigniew Hołdys i Magda Gessler. Teraz nabrać się dała Kaja Godek.

– Dzień dobry, czy była może Pani na otwarciu? – spytał internauta na Twitterze.

– Otwarciu czego? – odpowiedziała Kaja Godek.

– Parasola w Pani dupie – odparł użytkownik Twittera.

Na profilu Kai Godek zawrzało. Odezwali się zarówno obrońcy aktywistki jak i jej przeciwnicy.

Kaja Godek zablokowała żartownisia. Internauci pękają za śmiechu

Działaczka Konfederacji odpisała „Żegnam” i zablokowała internautę. Chwilę potem na Twitterze żartownisia pojawił się screen z profilu Kai Godek, na którym możemy przeczytać komunikat, że użytkownik nie może obserwować i przeglądać jej Tweetów.

Sprawę skomentowało kilku użytkowników Twittera, którzy spostrzegli „trolling” internauty. Dominowały głosy poparcia i rozbawienia – wśród z nich znalazł się nawet popularny na portalu społecznościowym „Napalony Wikary” – anonimowy publicysta, który niejednokrotnie gra na nosie znanych polskich polityków i organizuje akcje, w które wciągają się łatwowierni wyborcy. Znaleźli się także obrońcy Kai Godek, którzy chwalili ją za stanowcze poradzenie sobie z żartownisiem.

– Ale w tak pięknym stylu – skomentował użytkownik Twittera blokadę na profilu Kai Godek.

– Pięknie wjechał – stwierdził komentujący.

– This is the evilest thing I can imagine, nie sądziłam, że ktokolwiek od czasów Hołdysa się na to nabierze – napisał wyraźnie rozbawiony internauta.

– Bardzo Pani dobrze zrobiła, ignorować i banować takich trolli. Do zobaczenia na spotkaniu Pani Kaju! – napisał fan konserwatywnej aktywistki.

– Rozumiem, że pytasz, bo masz w tym doświadczenie? Pederasto? – zaatakował żartownisia obrońca Kai Godek.

1

Źródło: pikio.pl