Czy weźmie odpowiedzialność za swoje dziecko Jarosław Bieniuk?

Po czym można poznać prawdziwego mężczyznę? Przede wszystkim po tym, że bierze odpowiedzialność za swoje czyny. Tę dewizę powinien przypomnieć sobie Jarosław Bieniuk (40 l.), o którym znów zrobiło się głośno i kolejny raz w tym roku, w nie najlepszym kontekście.

Tym razem okazało się, że jego była partnerka Martyna Gliwińska (29 l.) spodziewa się jego dziecka. Niestety, były partner życiowy Anny Przybylskiej (+ 36 l.) nie jest zainteresowany tym, że po raz kolejny zostanie tatusiem. Czy jest szansa, że zmieni zdanie, o tym we vlogu Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej.

Bieniuk i Gliwińska decyzję o rozstaniu podjęli w 2018 roku, jednak ponownie się do siebie zbliżyli wiosną, kiedy to były piłkarz musiał stawić czoło zarzutom o to, że podał środki odurzające i brutalnie zgwałcił pewną kobietę. W tych trudnych chwilach, kiedy musiał walczyć m.in. o swoje dobre imię, wsparła go właśnie Martyna. A robiła to na tyle skutecznie, że właśnie okazało się, że owocem ich wiosennych spotkań jest dziecko.

Gliwińska jest w zaawansowanej ciąży – podobno to 6. miesiąc. Niestety, Bieniuk nie jest tym faktem zadowolony i jak twierdzi przyszła mama, nie interesuje się nawet stanem jej zdrowia. Przykre jest, że kobieta mówi, że jest już przygotowana na to, że będzie dziecko wychowywać samotnie, bo jej zdaniem nieprawdą jest, co jej były partner mówi w mediach, a twierdzi on, że próbują razem całą sprawę „poukładać”.

Martyna całe szczęście może liczyć na moralne wsparcie mamy i siostry Ani Przybylskiej. Kobiety bardzo są wdzięczne Gliwińskiej, że po śmierci aktorki czule odnosiła się do trójki dzieci Ani i Jarka. Życzą jej dużo zdrowia i spokoju w ciąży, zwłaszcza, że okoliczności sprawiają, że nie jest to dla niej całkowicie radosny czas.

Źródło: se.pl