„Ma pani ciało lepsze niż niejedna nastolatka”. Agnieszka z „Gogglebox” przeszła niesamowitą metamorfozę

Agnieszka Kotońska z „Googlebox. Przed telewizorem” przeszła niesamowitą metamorfozę. Gwiazda TTV zdradziła ile kilogramów udało jej się schudnąć.

Agnieszka Kotońska zyskała sławę dzięki programowi „Googlebox. Przed telewizorem”, gdzie razem z ukochanym mężem i synem na żywo na antenie TTV komentuje wybrane programy telewizyjne, jak seriale, paradokumenty, talent show, czy programy rozrywkowe.

Agnieszkę widzowie pokochali jako wygadaną, energiczną i zawsze uśmiechniętą kobietę, która niejednokrotnie żartowała w show TTV ze swojej nadwagi.

Ostatnio Kotońska zaczęła eksperymentować ze swoim wyglądem. Wyrazisty makijaż, w którym główne skrzypce grał jaskrawy róż zamieniła na klasyczny smokey eye oraz delikatne błyszczyki w kolorze nude. Zniknął też jej znak rozpoznawczy – dodający objętości tapir z platynowych włosów, którego miejsce zajęły opadające na ramiona miękkie fale w bardziej naturalnym odcieniu blondu.

To jednak nie koniec metamorfozy. Agnieszka Kotońska w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo schudła, czym ochoczo chwali się na swoim Instagramowym koncie. Ile kilogramów udało jej się zrzucić?

Ile schudła Agnieszka Kotońska z „Googlebox”?

Musimy przyznać, że Agnieszka Kotońska nie bez powodu jest wzorem do naśladowania dla wielu jej fanek. Kobiecie udało się pozbyć aż 30 kilogramów, czym ostatnio pochwaliła się na swoim instagramowym koncie.

Celebrytka przyznała, że w przeszłości nie prowadziła zdrowego trybu życia i nie umiała odmawiać sobie przyjemności w postaci licznych słodkich przekąsek, które zapijała gazowanymi napojami. Do tego unikała ćwiczeń i niejednokrotnie podjadała w nocy, co doprowadziło do nadwagi.

Gdybym 2 lata temu nie podjęła właściwej decyzji i nie zabrała d*py z kanapy ,dalej siedziałabym w fotelu obżerała słodyczami, piła wszystkie słodzone napoje i jadła niezdrowe posiłki, które kończyły się o 1.00 w nocy. Tak, tak, jadłam nawet po nocach tłumacząc sobie ,że głodna przecież spać nie pójdę, bo nie zasnę! Jakiekolwiek ćwiczenia czy jazda na rowerze były po prostu dla mnie abstrakcją – napisała na swoim Instagramie Kotońska.

Gwiazda TTV przyznała, że decyzja o zmianie swoich nawyków nie była dla niej łatwa, jednak zmusiła się do niej, by zawalczyć o siebie.

Dziś po czasie mówię, to była dobra decyzja, lepszej decyzji w życiu nie podjęłam. Nie było łatwo, tak jak pisałam były łzy, pot i złość na samą siebie – dodaje Kotońska.

Dieta Agnieszki Kotońskiej z „Googlebox”

Jak wspomina Kotońska, początki nie były dla niej niezwykle trudne. Wstydziła się ćwiczyć przy innych, dlatego też rozpoczęła samodzielne treningi w domowym zaciszu.

Zaczęłam się ruszać najpierw w domu WSTYD nie pozwalał mi wyjść do ludzi na jakikolwiek fitness. Gruba brzydka, a tam piękni ludzi – wspomina Kotońska.

Z czasem gwiazda TTV zmieniła także swój jadłospis zamieniając niezdrowe przekąski na pełnowartościowe, zdrowe posiłki. W jej diecie zagościły warzywa i owoce, których do tej pory raczej unikała, pojawiło się także mięso oraz ciemne pieczywo. Kotońska zdecydowała się również na dietę pudełkową, dzięki której łatwiej jest jej kontrolować ilość spożywanych kalorii.

Agnieszka Kotońska zdradziła również ile ważyła na początku odchudzania i ile waży obecnie.

Startowałam z wagi 104 kg, dziś mam 76 kg – z radością wyznaje Kotońska. Nie jest łatwo ale daje radę, pokusy są wszędzie i tylko silna wola powstrzymuje mnie przed nimi – dodaje.

Nie trzeba było długo czekać, by pod postem gwiazdy „Googlebox” pojawiło się wiele kometrarzy zachwyconych fanów, gratulujących jej niesamowitej metamorfozy.

Ma Pani ciało lepsze niż niejedna nastolatka – pisze jedna z fanek.

Myślałam, że ważysz max 60 kg – komentuje kolejna.

Ciężka praca popłaca. Gratuluję efektów i wytrwałości w walce o ładną sylwetkę i zdrowie – dodaje inna.

Agnieszka Kotońska to niejedyna gwiazda „Googlebox. Przed telewizorem”, która przeszła niesamowitą metamorfozę. Mateusz Borkowski, znany jako „Big Boy” schudł aż 160 kilogramów, o swoją sylwetkę postanowił zawalczyć też Marek Morus, który z dnia na dzień chudnie w oczach.

Wszystkim gratulujemy silnej woli.

Zdjęcie: wizaz.pl