Nagroda Nobla w 2019 r. Ile Olga Tokarczuk zarobi na Noblu?

Olga Tokarczuk została laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Wyróżnienie otrzymała za 2018 r., ponieważ w zeszłym roku z powodu skandalu kapituła nie ogłosiła zwycięzcy. Oprócz światowej sławy i zapewnionego miejsca w historii polska pisarka może liczyć też na spore pieniądze. Ile Olga Tokarczuk może zarobić na nagrodzie Nobla?

Nagroda Nobla w 2019 r. wynosi 9 milionów koron szwedzkich. W przeliczeniu na polską walutę to niemal 3,6 mln zł. Niestety, mimo rocznego opóźnienia w przyznaniu nagrody Olga Tokarczuk raczej nie dostanie nagrody z odsetkami. Z drugiej strony nagroda Nobla, jako nagroda w konkursie o tematyce naukowej i kulturalnej jest zwolniona z podatku, dlatego pisarka zachowa całą sumę dla siebie.

Oprócz nagrody finansowej nobliści dostają również pamiątkowy medal. Jest on wykonany z 18-karatowego złota i zawiera ok. 175 gramów czystego kruszcu. Oznacza to, że sama wartość rynkowa szlachetnego metalu to ponad 33 tys. zł. Jednak jeśli medale noblistów trafiają na aukcje, to osiągają zwykle ceny rzędu kilku milionów złotych.

Miliony za prawa autorskie

Nobliści z literatury mogą liczyć na profity związane z prawami autorskimi za sprzedaż swych książek. Uhonorowanie najważniejszą nagrodą literacką na świecie oznacza nowe tłumaczenia i wydania książek na całym świecie. Dla pisarza może to oznaczać nawet większe pieniądze niż sama suma nagrody.

Nagroda Nobla otwiera również nowe możliwości zarobku, choćby takie jak udział w konferencjach i wykładach za sowite honorarium. Amerykańscy naukowcy wskazują też na inne korzyści z wygrania nagrody Nobla. Z badań opublikowanych w 2008 r. w Journal of Health Economics wynika, że nobliści żyją średnio od roku do dwóch lat dłużej niż ich rówieśnicy.

Problemy Tokarczuk z finansami

Olga Tokarczuk w ostatnich latach miała problemy z uzyskaniem finansowego wsparcia od państwa. Jak donosi Gazeta Wyborcza w 2016 r. Instytut Książki zrezygnował ze wsparcia tłumaczenia książek pisarki. Tokarczuk jako organizatorka festiwalu Góry Literatury w Nowej Rudzie nie otrzymała wsparcia od resortu kultury. Pieniądze zdobyła dzięki wsparciu samorządu i prywatnych sponsorów, w tym m.in. producenta papieru toaletowego. – Myślałam, żeby przygotować medal dla ministra kultury z papieru toaletowego – powiedziała Tokarczuk w wywiadzie dla amerykańskiego New Yorkera.

Źródło: fakt.pl