Pomóc mogą tylko córki. Smutna prawda o Katarzynie Figurze

Życie Katarzyny Figury (57 l.) nie było usłane różami. Po licznych życiowych rozterkach i problemach z alkoholem, znalazła nowy życiowy cel. Wiadomo, czym teraz się zajmie!

Rozmawiając z córkami, Katarzyna Figura dużo mówi o używkach. Uczula, jak niebezpieczne są narkotyki, papierosy i alkohol.

„Ona wierzy, że Koko i Kaszmir, są już na tyle duże, że wiedzą, jakie konsekwencje niosą wszelkie używki” – zdradza znajoma aktorki.

W swoim życiu aktorka spróbowała chyba wszystkiego. Był taki czas, gdy za bardzo lubiła wino. Jak zapewnia – minął bezpowrotnie. Teraz pociąga ją fotografia, szczególnie zdjęcia Bałtyku o świcie. Czerwone wino może więc nie istnieć.

Aktorka miała w życiu wiele problemów przez alkohol. Zdarzało jej się pod jego wpływem prowadzić samochód. Na szczęście nie zakończyło się to tragicznie. Kiedy została zatrzymana za jazdę po spożyciu alkoholu na terenie Stanów Zjednoczonych, okazało się, że w samochodzie przewoziła… córki!

Mąż Kai Schoenhals podczas trwającej sprawy rozwodowej zarzucił jej słabość do alkoholu. To silny argument, nawet w przypadku, kiedy to ona złożyła pozew i oskarża go o przemoc psychiczną i fizyczną. Kasia zrozumiała, że jeszcze chwila, a zabrnęłaby w ślepy zaułek.

Przeprowadzka do Trójmiasta, oprócz ucieczki przed dramatycznymi wydarzeniami związanymi z przemocą, była także próbą zerwania z dotychczasowym życiem. Katarzyna Figura czuła, że znalazła się w miejscu granicznym i musi zdecydować, co dalej?

Podjęła wyzwanie i wygrała. Obiecała córkom, że nie podda się w walce o ich nowe, lepsze życie. Dzisiaj rzadko wychodzi na imprezy branżowe. Wolny czas spędza z córkami i na spacerach nad morzem.

„Kasia chce przygotować nową wystawę swoich zdjęć” – mówi przyjaciółka. Zamierza być dla dziewczynek przykładem kobiety rozsądnej, spełnionej, wiedzącej czego chce i kochającej życie.

Zależy jej, aby imponować dziewczynkom i pokazywać, że samotna kobieta też może być szczęśliwa. I potrafi wygrywać ze swoimi słabościami.

1

2

3

Źródło: pomponik.pl