Rozprawa trwała 5 minut. Dominika Tajner-Wiśniewska i Michał Wiśniewski rozwiedli się

Dominika Tajner-Wiśniewska i Michał Wiśniewski spotkali się w sądzie. Jako że plan działania mieli ustalony już znacznie wcześniej, rozwód okazał się tylko formalnością. Po krótkiej rozprawie każde rozeszło się w swoją stronę.

Po tym, jak Dominika Tajner-Wiśniewska odpadła z programu „Taniec z Gwiazdami”, Michał Wiśniewski ogłosił jej, że chciałby się rozwieść. Zrozpaczona gwiazda opublikowała wówczas wpis na Facebooku, w którym poinformowała o decyzji męża. Post szybko zniknął, ale plotki nie ucichły.

– Jest to dla mnie bardzo trudna sytuacja. Bardzo go kocham, ale w związku są dwie osoby i samemu nie można zrobić nic… Michał złożył pozew o rozwód po wielu miesiącach przemyśleń. Tak zdecydował. Ja muszę to uszanować. Mam złamane serce – żaliła się gwiazda.

Para postanowiła jednak z klasą zakończyć małżeństwo, bez publicznego prania brudów. Choć wszyscy spodziewali się sądowej batalii, która trwać będzie latami, państwo Wiśniewscy rozwiedli się w zaledwie kilka minut.

Jak relacjonuje „Super Express”, oboje punktualnie zjawili się w sądzie. Zanim weszli na salę, ucięli sobie pogawędkę na korytarzu. Nie było łez ani wzajemnych oskarżeń. Wprost przeciwnie. Para była w świetnym humorze. Żartowali nawet z prawnikiem, że ich sprawa błyskawicznie dobiegnie końca. I mieli rację. Orzeczenie rozwodu trwało mniej niż 5 minut.

Gdy wyszli z sądu, pożegnali się buziakiem w policzek i każde poszło w swoją stronę. Spodziewaliście się takiego pokojowego zakończenia?

Źródło: gwiazdy.wp.pl