Historia burzliwego związku Syna Zenona Martyniuka (50 l.), Daniela i jego żony Eweliny, wydaje się nie mieć końca. Właśnie okazało się, że małżonkowie jednak się rozwodzą, ale papierów nie złożył Daniel, tylko jego żona!
Ich ślub odbił się szerokim echem w mediach, a cała Polska śledziła aferę jaka rozpętała się tuż po ślubie w domu Martyniuków. Pod koniec roku 2018, kilka tygodni po tym, jak młodzi przysięgali sobie miłość i wierność, do domu Daniela i Eweliny wkroczyła policja.
W mieszkaniu doszło do awantury między małżonkami i jak się później okazało, Daniel miał przy sobie narkotyki. Ciężarna wówczas Ewelina nie mogła denerwować się wybrykami niesfornego męża, by nie zaszkodzić dziecku.
Po pewnym czasie, gdy sytuacja nieco się uspokoiła, wyglądało na to, że Daniel z żoną starają się ułożyć wspólnie życie dla dobra maleństwa. Raz jednak godzili się, a Zenon Martyniuk wraz z żoną zapewniali, że wszystko jest na jak najlepszej drodze, a raz rozstawali się.
Daniel nie chciał jednak komentować doniesień prasy o rozpadzie jego małżeństwa. Teraz jednak wygląda na to, że wszystko jest już pewne, a rozwód to tylko kwestia czasu.
Jak dowiedział się serwis Pudelek, do Sądu Okręgowego w Koninie wpłynął już pozew o rozwód, ale ku zdziwieniu wszystkich nie złożył go Daniel, a Ewelina.
„Sprawa wpłynęła do sądu z powództwa Eweliny Martyniuk” – usłyszeli dziennikarze od rzecznika prasowy Sądu Okręgowego w Koninie.
Wygląda na to, że żonie Daniela skończyła się cierpliwość do wybryków męża.
Źródło: pomponik.pl