Edyta Zając-Rzeźniczak w wywiadzie dla „Dzień dobry TVN” o rozstaniu z Jakubem Rzeźniczakiem

Modelka Edyta Zając-Rzeźniczak (31 l.) w wywiadzie dla „Dzień dobry TVN” wyjawiła powody rozwodu z byłym piłkarzem warszawskiej Legii Jakubem Rzeźniczakiem (32 l.).

Byli jedną z najładniejszych par polskiego show-biznesu. Choć znali się od dobrych kilku lat, swój związek zalegalizowali dopiero w 2016 roku. Na hucznym weselu zorganizowanym w jednym z luksusowych hoteli bawiło się 250 osób, dla których przygrywały aż cztery kapele.

Sielanka nie trwała jednak długo – po kilku miesiącach w mediach zaczęły pojawiać się pogłoski o poważnym kryzysie w małżeństwie pary. W czerwcu tego roku wyszło na jaw, że piłkarz ma dziecko z inną kobietą.

„Tak, mam córkę, którą bardzo kocham. I wbrew temu, co się pisze, mam z nią stały kontakt i razem z jej mamą uczestniczę w jej wychowaniu” – powiedział Jakub w jednym z wywiadów.

Po miesiącach milczenia Edyta postanowiła w końcu uciąć wszelkie spekulacje i udzieliła wywiadu „Dzień dobry TVN”, w którym potwierdziła, że złożyła pozew o rozwód.

„Ostatni czas nie był dla mnie najłatwiejszy, moje małżeństwo zakończyło się. Postanowiłam podjąć odpowiednie kroki rozwodowe. Długo zastanawiałam się nad tym, czy złożyć pozew. Takie decyzje nie są proste. Zmusiły mnie do tego pewne sytuacje oraz rzeczy, które zadziały się w ostatnim czasie. To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Najwięcej mnie kosztowała” – mówiła Edyta.

Nie kryła, że informacje o niewierności męża bardzo ją dotknęły, tym bardziej że Jakub miał u niej duży kredyt zaufania i długo wybaczała mu różne przewinienia. Nie chciała jednak komentować samego faktu, że piłkarz ma dziecko.

„Tak, wiedziałam, że mój mąż ma dziecko. Ale o tym to on powinien się wypowiadać. Ten temat jest dla mnie wciąż bardzo trudny jako dla kobiety i żony. (…) Kiedy się kogoś kocha i w niego wierzy, wiele rzeczy można wybaczyć. I wybaczałam – dopóki nie przekroczyłam jakieś swojej własnej granicy. Tak dobrnęłam do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Skupiam się głównie na pracy”.

1

2

3

Źródło: pomponik.pl