Coś niebywałego. Martyna Wojciechowska o swoich zaręczynach

Martyna Wojciechowska rzadko zwierza się publicznie z tego, jak układa jej się w prywatnym życiu. Ale w pierwszym odcinku nowego sezonu programu „Kobieta na krańcu świata” postanowiła zrobić widzom niespodziankę. Ujawniła co nieco na temat sercowych dylematów z przeszłości. Okazuje się, że znana podróżniczka była już pięciokrotnie zaręczona i dwa razy prawie stanęła na ślubnym kobiercu!

Odkąd Martyna Wojciechowska zaczęła spotykać się z podróżnikiem Przemkiem Kossakowskim, co jakiś czas media spekulują o ich ślubie. Plotki podsyciła niedawno sama Martyna Wojciechowska publikując zdjęcie w sukni ślubnej. W wyemitowanym w sobotę pierwszym odcinku programu „Kobieta na krańcu świata” wszystko się wyjaśniło: było to jedynie zdjęcie na potrzeby produkcji odcinka. Przy okazji Wojciechowska opowiedziała jednak odrobinę o swoim życiu prywatnym. Okazuje się, że była kilka razy zaręczona, a dwa razy prawie stanęła na ślubnym kobiercu!

Bohaterką odcinka była kobieta z Korei Południowej, która wzięła ślub sama ze sobą.- Do tej pory byłam zaręczona 5 razy, więc jestem taką trochę uciekającą panną młodą – wyznała Martyna w odpowiedzi na zwierzenia bohaterki programu. – Po tylu zaręczynach i po dwóch odwołanych w ostatniej chwili ślubach, nareszcie będę miała chociaż ślubną sesję – powiedziała Wojciechowska, po czym zapozowała do wspólnych zdjęć.

Kilka dni temu Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z tej ślubnej sesji na Instagramie. Internauci zastanawiali się wtedy, czy zdjęcie Martyny Wojciechowskiej w sukni ślubnej oznacza, że jest już po ślubie z Przemkiem Kossakowskim. Teraz już wszystko się wyjaśniło!

Źródło: fakt.pl